https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dobytek odpłynął z wielką wodą

Beata Korzeniewska
Powodzianie: Violetta Lewandowska z Bartoszem oraz Kinga  Piotrkiewicz z Tomkiem, Angeliką i Martynką
Powodzianie: Violetta Lewandowska z Bartoszem oraz Kinga Piotrkiewicz z Tomkiem, Angeliką i Martynką Lech Kamiński
Woda zabrała im dorobek całego życia. Nie zostawmy ich samych na święta.

W wyniku powodzi ucierpiało 62 torunian. 29 z nich straciło dach nad głową. 17 (w tym siedmioro dzieci) znalazło tymczasowe schronienie w Monarze Markocie. Są zrozpaczeni i kompletnie załamani. W większości to matki z małymi dziećmi. Nie poradzą sobie bez naszej pomocy.

Bez domu

Kinga Piotrkiewicz przebywa w Markocie od tygodnia. Towarzyszy jej dwójka dzieci: 5 -miesięczny Tomek i 3-letni Bartek - Woda na działkach przy Rudackiej podnosiła się błyskawicznie - opowiada kobieta. - Zdążyłam chwycić wózek i trochę ubrań dla maluchów. Na pakowanie nie było czasu.

Pomogła im straż miejska. - Zabrali nas tak, jak staliśmy i przywieźli do Markotu - dodaje Kinga. Stracili nie tylko dobytek, ale także większość rzeczy codziennego użytku, głównie ubrań. - Dzieci się rozchorowały i biorą zastrzyki - załamuje ręce kobieta. - Nie wiem, co dalej będzie.

Niewiele zostało

Violetta Lewandowska ma trójkę dzieci. - Gdyby nie pomoc Markotu, to chyba musiałbym__pójść na dworzec - mówi. O powrocie do domu nawet nie chce myśleć. - Boję się po prostu - tłumaczy. - Z tej mojej altanki niewiele zostało, a to co jest nie nadaje się pewnie do użytku. Nie mamy nawet na czym spać.

A tu święta

Przed powodzianami święta, które większość z nich spędzi w Markocie. O prezentach dla dzieci nawet nie myślą.

- Staramy się nie załamywać, ale nikomu nie życzymy takich przejść - powtarza Violetta. - To był koszmar, o którym chcemy jak najszybciej zapomnieć.

I choć nie będzie to łatwe my, mieszkańcy możemy im w tym pomóc. Jak co roku o wsparcie osób i rodzin poszkodowanych zwracamy się do wszystkich naszych Czytelników, którzy wobec nieszczęścia drugich nigdy nie pozostali obojętni.

Czekają na pomoc

A powodzianom przyda się dosłownie wszystko - odzież obuwie, żywność na święta, pościel, kołdry, poduszki, meble pokojowe i kuchenne, dywany wykładziny, a także sprzęt RTV i AGD.

Darczyńcy proszeni są o kontakt pod nr telefonu 056 650 85 62, wew. 18, 23, 25, 26.

Pomoc finansową prosimy kierować na konto:

Bank Milenium, oddział Toruń

79116022020000000061720967. Z dopiskiem "Pomoc powodzianom".

Do akcji pomocowej włączył Caritas, MOPR oraz Polski Komitet Pomocy Społecznej

Zbiórka mebli i innego wyposażenia mieszkań rozpocznie się po osuszeniu zalanych terenów. Pozostałe dary można zgłaszać już teraz.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska