Dodatek solidarnościowy do sierpnia, a zasiłek dla bezrobotnych dopiero od października? To nie tak. Wyjaśniamy

- Osoby na zasiłku dla bezrobotnych w miesiącu wrzesień nie otrzymają pieniędzy, przez dodatek solidarnościowy, który jest wypłacany przez ZUS. Osoby na zasiłku dla bezrobotnych w momencie otrzymania tego dodatku musiały zgłosić do Urzędu Pracy, że otrzymały ten dodatek. Tym samym Urząd Pracy zawiesił wypłacanie zasiłków. Sprawa jest taka, że Urząd Pracy wypłaca zasiłki z opóźnieniem, np. za miesiąc czerwiec w lipcu, a ZUS w danym miesiącu np. za miesiąc lipiec w lipcu. Urząd Pracy wznowi wypłacanie zasiłków od 1 września, ale za miesiąc wrzesień otrzymamy zasiłek w październiku, a ZUS dodatek solidarnościowy wypłaca do sierpnia. W miesiącu wrzesień nie otrzymamy żadnych pieniędzy, więc z czego mamy się utrzymać? - dopytuje pani Katarzyna z Bydgoszczy.

Precyzujemy, nie jest to tak, że dana osoba nie otrzyma żadnych pieniędzy za wrzesień. Okazuje się, że dodatek solidarnościowy jest wypłacany za dany miesiąc "z góry" czyli w tym samym miesiącu, a zasiłek dla bezrobotnych "z dołu" czyli za dany miesiąc dopiero, gdy ten się zakończy. Czyli za sierpień nasza czytelniczka otrzyma wypłatę dodatku w sierpniu, a zasiłku za wrzesień na początku października. Określają to ustawy. I terminów wypłat ani w jednym, ani w drugim przypadku nie można zmienić.

- Wypłata zasiłku dla bezrobotnych od zawsze była wypłacana "z dołu". Tak jak pensje, po minięciu danego miesiąca. To zgodne z prawem, określa to ustawa. Podam przykład, gdyby zasiłek został wypłacony z góry za wrzesień 15 września, a ktoś podjąłby pracę 25 września, nie należałby mu się cały zasiłek dla bezrobotnego. Tak jest od zawsze. Wcześniejsza wypłata nie jest zgodna z prawem - tłumaczy Tomasz Zawiszewski, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy.

Takim osobom pozostaje jedynie odłożyć wcześniej część uzyskiwanych świadczeń i przygotować się na ten okres oczekiwania na wypłatę zasiłku dla bezrobotnego.

- O dodatek solidarnościowy mogą ubiegać się osoby, które w 2020 r. pracowały łącznie na etacie, co najmniej 60 dni i po 15 marca 2020 r. pracodawca z powodu epidemii koronawirusa rozwiązał z nimi umowę o pracę za wypowiedzeniem lub upłynął okres, na który umowa była zawarta. Dodatek, który wynosi 1400 zł można otrzymać maksymalnie przez 3 miesiące (w czerwcu, lipcu i sierpniu) jednak nie wcześniej niż za miesiąc, w którym został złożony wniosek. Osoby uprawnione do dodatku solidarnościowego, które z różnych względów nie złożyły jeszcze wniosku, mają na to czas tylko do końca sierpnia. Jeśli nie złożą wniosku w tym terminie, to pieniędzy za sierpień już nie dostaną - tłumaczy Krystyna Michałek, rzecznik regionalny ZUS województwa kujawsko-pomorskiego.

ZUS wypłaca dodatek solidarnościowy w ciągu 7 dni od wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do jego przyznania. Wypłaty dodatku solidarnościowego w kolejnych miesiącach są realizowane w terminach przybliżonych do pierwszej wypłaty.

- Jednym z warunków otrzymania dodatku jest podleganie ubezpieczeniom społecznym z tytułu umowy o pracę przez łączny okres co najmniej 60 dni w 2020 r., a także braku innego tytułu do ubezpieczeń społecznych lub zdrowotnego w ZUS czy KRUS. Wyjątkiem jest sytuacja, kiedy jest się zarejestrowanym w urzędzie pracy, jako osoba bezrobotna lub pobierająca stypendium bądź zgłoszona do ubezpieczenia zdrowotnego, jako członek rodziny - tłumaczy Krystyna Michałek.

W okresie pobierania dodatku solidarnościowego nie można otrzymywać równocześnie zasiłku dla bezrobotnych lub stypendium z urzędu pracy...

Co ważne, świadczenie przysługuje też osobom bezrobotnym już zarejestrowanym w urzędzie pracy (tak jak w przypadku naszej czytelniczki). - W okresie pobierania dodatku solidarnościowego nie można otrzymywać równocześnie zasiłku dla bezrobotnych lub stypendium z urzędu pracy. W takiej sytuacji urząd pracy zawiesi dotychczasowe świadczenie na okres pobierania dodatku solidarnościowego. Jeśli uprawniony pobrał już zasiłek dla bezrobotnych, to dodatek solidarnościowy ZUS wypłaci za ten miesiąc pomniejszony o wypłaconą kwotę zasiłku. Osoba uprawniona do dodatku solidarnościowego, która posiada status bezrobotnego, jest zobowiązana niezwłocznie poinformować urząd pracy o przyznaniu tego dodatku - wyjaśnia rzeczniczka.

Natomiast jeśli pojawią się okoliczności, które uzasadniają utratę prawa do dodatku solidarnościowego należy niezwłocznie o tym poinformować Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

Ważne. - Za okres wypłaty dodatku solidarnościowego nie przysługuje prawo do zasiłku chorobowego lub świadczenia rehabilitacyjnego. Dlatego, osoba niezdolna do pracy z powodu choroby powinna wystąpić o świadczenie, które jest dla niej bardziej korzystne finansowo - tłumaczy Krystyna Michałek.

Warto wiedzieć. - W czasie pobierania dodatku solidarnościowego podlegamy ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowemu oraz ubezpieczeniu zdrowotnemu. Płatnikiem składek na te ubezpieczenia jest ZUS - dodaje rzeczniczka kujawsko-pomorskiego oddziału ZUS.

Ostatni dzwonek na złożenie wniosku o dodatek solidarnościowy

Przypomnijmy, tylko do końca sierpnia osoby, które straciły pracę z powodu koronawirusa mogą ubiegać się o 1400 zł dodatku solidarnościowego.

- W województwie kujawsko-pomorskim dodatek solidarnościowy otrzymało dotychczas ponad 10,5 tys. osób na kwotę niemal 14 mln zł. Oddział ZUS w Bydgoszczy wypłacił dotychczas ponad 7 mln zł, natomiast oddział w Toruniu ok. 6,9 mln zł - podaje Krystyna Michałek.

A w całym kraju wartość wypłaconego dodatku solidarnościowego sięgnęła prawie 253 mln zł.