https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Don Kichot z Borów?

Anna Klaman
Kolekcję oglądają dyrektorka ZSLiA Regina Wrębel i przewodniczący Rady Powiatu Stanisław Łangowski, który spróbował gry na rogu.
Kolekcję oglądają dyrektorka ZSLiA Regina Wrębel i przewodniczący Rady Powiatu Stanisław Łangowski, który spróbował gry na rogu. fot. Anna Klaman
W środę w Książnicy zainaugurowano działalność Muzeum Sygnałów Myśliwskich.

Jego założyciel, Piotr Grzywacz, usłyszał wiele miłych słów pod swoim adresem. Były też popisy.

Eksponaty, m.in. 40 rogów myśliwskich, zapisy nutowe i medale, oglądać będzie można w izbie tradycji łowieckich w Technikum Leśnym. Jeżeli starostwo pomoże, będzie tam wkrótce niewielki "lifting", by wszystko można było zobaczyć w pełnej krasie. Na zwiedzanie trzeba się umawiać telefonicznie, wkrótce szczegóły otwarcia placówki będą uzgodnione.

Eksponaty są własnością rodziny Grzywaczów. Śladami ojca podążyli synowie Karol i Paweł, a łaskawym okiem na trzydziestoletnią pasję męża spogląda żona Joanna. By zgromadzić tak bogatą kolekcję, rodzina niekiedy musiała liczyć się z wydatkami. Tak było na przykład rok temu, kiedy podczas Dni Borów Tucholskich odbywał się jarmark staroci. Żona wypatrzyła róg, zawiadomiła męża, a ten na rowerze z 100 zł w kieszeni szybko tam pojechał. - Róg był zniszczony, a handlarz zażyczył sobie aż 250 zł - mówił Piotr Grzywacz. - Udało mi się jednak kupić poniżej 100 zł.

Goście podkreślali, że wśród zasług Grzywacza najcenniejszą jest to, że szlifował talenty młodych ludzi, którzy teraz rozjechali się po kraju i kształcą innych. - Zawsze wydawało mi się, że Piotr walczy trochę jak Don Kichot - powiedział starosta Piotr Mówiński. - Cieszę się, że ma uczniów.

Stanisław Łangowski, przewodniczący Rady Powiatu stwierdził natomiast, że tak jak Bory Tucholskie są marką województwa, tak marką Tucholi jest Piotr Grzywacz. - No bo jak Tuchola, to sygnały, jak sygnały, to Piotr Grzywacz - mówił.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska