Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dopalacze wciąż trują. Przejmują je gangi

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Handel dopalaczami staje się ważną gałęzią działalności grup przestępczych. Jedna z nich do niedawna działała w Grudziądzu.
Handel dopalaczami staje się ważną gałęzią działalności grup przestępczych. Jedna z nich do niedawna działała w Grudziądzu. Tomasz Hołod/Polskapress
W całym kraju w ubiegłym roku dopalaczami zatruło się ponad 7 tysięcy osób. W regionie nie było miesiąca, by do szpitali nie trafiło kilku zatrutych.

Z danych Głównego Inspektoratu Sanitarnego wynika, że w ubiegłym roku lawinowo wzrosła liczba zatrutych tak zwanymi nowymi narkotykami.

Na szpitalne oddziały ratownicze i toksykologiczne trafiło w całym 2015 roku ponad 7,2 tysiąca osób. To prawie trzy razy więcej niż w 2014 roku i prawie 10 razy więcej niż w 2010.

Sytuacja w regionie nie jest tak dramatyczna. Do wojewódzkiego szpitala dziecięcego w Bydgoszczy co miesiąc trafiało kilka osób z objawami zatrucia podejrzanymi substancjami. Dane ogólnopolskie natomiast zawyżyły przypadki zatruć z połowy roku - kiedy to na oddziały specjalistyczne trafiło kilkaset osób, głównie mieszkańców województwa śląskiego, wielkopolskiego i łódzkiego. Ta lawina zatruć była efektem wprowadzenia do obrotu w krótkim czasie gigantycznych ilości dopalacza o nazwie „Mocarz”. Środek ten był sprzedawany w kilku odmianach. Poszczególne preparaty o tej nazwie łączyło jedno.

W Kujawsko-Pomorskiem tylko w pierwszej połowie 2015 roku inspektorzy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej przeprowadzili 105 kontroli w miejscach i obiektach, co do których podejrzewano, że może tam działać dopalaczowy biznes.
- Inspektorzy wydali w tym czasie 22 decyzje o nałożeniu kar za sprzedaż dopalaczy - wylicza dr Jerzy Kasprzak, szef WSSE w Bydgoszczy.

Jak wysokie to były kary? Łącznie rachunek dla osób handlujących nielegalnymi substancjami w regionie opiewa na ponad milion złotych.

Tymczasem specjaliści ostrzegają przed zażywaniem czy paleniem dopalaczy. I to niezależnie od tego, jakie substancje są w nich zawarte.

- Działają na wiele narządów. Uszkadzają nerki, wątrobę, serce, ośrodkowy układ nerwowy - podkreśla Eryk Matuszkiewicz, toksykolog ze szpitala im. Raszei w Poznaniu.

Więcej o sprawie w serwisie plus.pomorska.pl: Dopalacze wciąż trują. Przejmują je gangi [raport, wideo]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska