Żona pana Szymona z Torunia jechała autobusem linii numer 36. Co ważne, była razem z dwójką dzieci - 3 miesięczną córeczką i 2 letnim chłopcem. Gdy wsiadała do pojazdu pierwsze co zrobiła, to zabezpieczyła swoje dzieci w wózku i na siedzeniu, a zaraz potem chciała skasować bilet. Nie udało się. Kontrolerzy byli szybsi. Skutek? Dostała mandat. Litości nie było - opowiada mąż pasażerki.
Posłuchaj jak wyglądała interwencja "kanarów":
Sprawa ta wcale nie musi być przegrana. Pasażerowie mogą ubiegać się o swoje racje. Najważniejsze, by zgłosić to do MZK. - Zajmujemy się każdym takim przypadkiem - tłumaczy z-ca dyrektora miejskiego przewoźnika Aldona Smól. Pytanie tylko, ile mamy czasu na skasowanie biletu?
Aldona Smól - z-ca dyrektora miejskiego przewoźnika.
W przypadku tego typu kontrowersji MZK prosi kontrolera o wyjaśnienia. Gdy pasażer jechał w nowym autobusie sprawa wydaje się być prostsza, bo można skorzystać z monitoringu. Zapis z kamery często wyjaśnia wszelkie sporne sytuacje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]