https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dostali steyera z Rafinerii

Anna Klaman
Nawet komendant wojewódzki Andrzej  Rószkowski sam chciał zobaczyć, czy  samochód jest dobry
Nawet komendant wojewódzki Andrzej Rószkowski sam chciał zobaczyć, czy samochód jest dobry
W czwartek czerscy strażacy dostali 20-letniego steyera z Rafinerii. Auto jest w dobrym stanie, będzie przez druhów wykorzystywane jako cysterna, bo posiada spory zbiornik.

Druhowie dostali auto dzięki zaangażowaniu komendanta chojnickiego Józefa Szramy, który w Gdańsku mówił o potrzebach czerskich strażaków.

Wojewódzki pochwalił

Na uroczystości obecny był komendant wojewódzki bryg. Andrzej Rószkowski. Chwalił miejscowych strażaków za zaangażowanie i skuteczność. Nie od dziś wiadomo, że druhowie mają najwięcej wyjazdów wśród ochotników w Pomorskiem.

- Mamy trzy ciężkie samochody gaśnicze, jednego lublina i jednego forda - _mówi Stanisław Leszczyński, komendant czerskiej policji. - _Cieszymy się z tego auta, bo ma duży zbiornik wody, który podczas akcji będzie nam służyć do zasilania innych samochodów.

Czerszczanie marzą o kolejnym nabytku, ale na razie nie chcą zdradzać planów.

W sam raz do lasu

Takie auto doskonale nadaje się do pożarów lasów, a tych w Czersku, który jest położony w centrum Borów Tucholskich, nie brakuje. - Ostatnio gasiliśmy las - _mówi Leszczyński. - _Wyjeżdżając na takie pożary, musimy mieć auta z dużymi zbiornikami na wodę, bo na hydranty nie możemy liczyć.

W uroczystości przekazania wozu uczestniczyli druhowie z Czerska i Chojnic, a także samorządowcy z burmistrzem. Każdy chciał zajrzeć do środka, by przyjrzeć się maszynerii. Strażacy uznali, że nie można czekać do pożaru i po uroczystości zrobili próbę generalną. Wszystko poszło jak należy.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska