Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

- Dosyć ofiar! Zbudujcie nam obwodnicę i S5! - krzyczeli i blokowali drogę [zobacz zdjęcia]

(iwo), (szym), (pw)
Uczestnicy akcji zatrzymali ruch pojazdów w dwóch punktach miasta. Czekali ci zmierzający w kierunku Poznania i Bydgoszczy.
Uczestnicy akcji zatrzymali ruch pojazdów w dwóch punktach miasta. Czekali ci zmierzający w kierunku Poznania i Bydgoszczy. Iwona Woźniak
- Nie walczymy o gwiazdkę z nieba, tylko bezpieczny kraj. Żądamy obwodnicy Żnina i S5 - mówił podczas blokady krajowej "piątki" Karol Bursztyński.

Niech ci na górze wreszcie usłyszą, jakie są potrzeby zwykłych ludzi - dodał żninianin. - Boję się o dziecko, które idzie do szkoły. O żonę, czy bezpiecznie wróci do domu.
- I tak długo byliśmy cierpliwi - stwierdzili uczestnicy akcji. Zatrzymali ruch pojazdów w dwóch punktach miasta. Czekali ci zmierzający w kierunku Poznania i Bydgoszczy.
- Mieszkam przy krajówce od 1952 roku. - Niektóre tiry wręcz lecą! I tak całą noc. Nie można spać - stwierdziła Janina Zabłocka, a jej sąsiadka Danuta Jankowska, która przyszła z wnukiem Jakubem, dorzuciła: - Ojciec nie żyje 35 lat. Już za jego czasów obiecywali obwodnicę.
- Teraz to nawet i my jej nie doczekamy! - dodała Danuta Polsakiewicz. Żninianki jednak trasę blokowały. - Bo wciąż mamy nadzieję.
Przyszły, mimo dokuczliwego, pierwszego tej zimy mrozu.
- Zapraszamy na herbatę! - zawołał ktoś po półgodzinnej akcji. - Można się też rozgrzać w hotelu. Za 15 minut znów wychodzimy.
- Nawet posłodzili. Dobra - komentowali uczestnicy.
Walczymy od lat 90.!
- Jeżdżę tędy dwadzieścia razy dziennie. Postoję w korku. Nawet się cieszę, że to zorganizowali - przyznał kierowca Zenon Budziak. Podobnego zdania był Jarosław Półtorak z Pleszewa koło Jarocina: - Dla nas lepiej. Niech blokują. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - dodał, czekając przy hotelu "Martina".
- Domagamy się tej ekspresówki od lat 90. Nieprzerwanie - przyznał Leszek Jakubowski, burmistrz Żnina. Po pasach chodził ze starostą żnińskim Zbigniewem Jaszczukiem.
Niech Rogowo się włączy
Na blokadzie przy ul. Szpitalnej rzucał się w oczy transparent "dosyć ofiar!"
- Właściwa godzina, żeby krzyczeć. O tej porze jest dużo tirów i ludzie wracają z pracy - skomentował mężczyzna stojący na niedalekim przystanku autobusowym.
- Obwodnica jest potrzebna zarówno dla ludzi, którzy tu mieszkają, jak i kierowców, żeby nie musieli przejeżdżać przez miasto i stać na światłach. Zresztą podobnie jak całe S5 - powiedział pan Witold z Poznania. - Co mam zrobić w tej sytuacji? Mogę tylko uzbroić się w cierpliwość.
- Dobrze, gdyby włączyła się też gmina Rogowo i żeby mieszkańcy zablokowali zjazd w kierunku Mogilna - powiedziała, chodząc po pasach, Józefa Błajet.
Joanna Purczyńska - organizatorka akcji, szefowa SLD w powiecie żnińskim, nie zmieniła zdania i nie odwołała blokady mimo piątkowych zapowiedzi wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej. A ta ogłosiła, że budowa ekspresówki jest w rządowych planach. S5 miałaby powstać jeszcze w tej perspektywie unijnej, czyli do 2020 roku.
- Póki co, mamy tylko ustne zapewnienia - skomentowała Purczyńska. - Dziś są tu ludzie z różnych ugrupowań politycznych. Albo niezwiązani z żadnym. O to nam chodziło. To akcja ponad podziałami.
Czekają na sygnał z Warszawy
Według harmonogramu bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, S5 ma być gotowa w ciągu 5 lat.
Tymczasem wczoraj usłyszeliśmy: - Obecnie czekamy na decyzje - przyznanie środków na inwestycję - powiedział Tomasz Okoński, rzecznik prasowy GDDKiA w Bydgoszczy. - Bo jako oddział jesteśmy przygotowani do rozpoczęcia procedury przetargowej. A ta mogłaby ruszyć przed połową 2014 roku.
Kiedy możemy się spodziewać potwierdzenia? - To nie zależy od nas - dodał Okoński.
Obietnice to za mało
- Ten rząd ciągle obiecuje - kometuje Jerzy Wenderlich, marszałek Sejmu. - Używa jedynie czasu przyszłego:"wybudujemy, zaplanujemy, zrobimy". Jednak siódmy rok rządzenia to czas, w którym obietnice to za mało. Z ust rządzących chciałoby się słyszeć czas przeszły:"zrobiliśmy, wykonaliśmy". Słowa minister Bieńkowskiej to kolejny spektakl nawijania waty cukrowej na ten sam patyk - ocenia.
- Takich obietnic mieliśmy już wiele - mówi z kolei Piotr Cyprys, prezes Stowarzyszenia Metropolia Bydgoska.
- Ciągle podaje się kolejne daty i terminy. Tymczasem potrzebujemy realnych działań. Jeśli droga S5 ma u nas powstać, to niech fundusze na ten cel spłyną do bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Obietnice najmniej kosztują polityków. Szczególnie w roku wyborczym. Bydgoszczanie dosyć już się ich nasłuchali - dodaje.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska