Dotacje na biznes. Młodzi ludzie nie mogą doczekać się pieniędzy z urzędu pracy

W podobnej sytuacji jak nasz rozmówca znalazło się wielu innych bezrobotnych, którzy starają się o dotacje.

Wniosek pozytywnie rozpatrzony, a i tak ludzie nie mogą doczekać się peiniędzy z urzędu pracy

- Już 2 marca złożyłem do Powiatowego Urzędu Pracy w Chełmży wniosek o dotację na podjęcie działalności gospodarczej - opowiada pan Tomasz. - Pod koniec tego miesiąca dostałem odpowiedź, że jest pomyślnie rozpatrzony. Jednak do tej pory nikt nie jest w stanie powiedzieć mi, kiedy otrzymam pieniądze.

Poinformowano go, że od maja osoby, które złożyły pierwsze sto wniosków będą wysyłane na szkolenia. Pan Tomasz na liście ma 142 numer. Jego grupa miała być szkolona od początku czerwca. Od początku maja sumiennie chodzi do pośredniaka i dopytuje, czy są postępy w tej sprawie.

- Nie dość, że pani zajmująca się tymi dotacjami ciągle zmienia swoje zdanie, to mówi teraz, że te pierwsze sto osób będzie wysyłanych na szkolenia do końca lipca, a reszta osób później, ale nie wiadomo kiedy.

Gdy nasz rozmówca zapytał o maksymalny czas oczekiwania na fundusze, usłyszał że nikt tego nie wie.

Okazało się, że nie ma też ustawy lub regulaminu, który określałby zasady postępowania z wnioskodawcami. Jedyne przepisy to zasady, jakie musi spełnić osoba starająca się o dotację.

W zawieszeniu: nie mogą podjąć pracy, bo stracą szansę na dotację

- Dlaczego nikt nie jest w stanie udzielić mi konkretnej odpowiedzi - mówi. - To, że jestem osobą bezrobotną oznacza, że już powoli nie mam się z czego utrzymywać.

Żadnej pracynie mogę podjąć, bo stracę szanse na dotację, a i stażu też nie mogę dostać bo jego przerwanie skreśliłoby mnie z listy bezrobotnych i nici z dotacją. Czyli wynika z tego, że urząd pracy zmusza ludzi w takiej sytuacji jak moja do pracowania na czarno?

Do tej pory do urzędu pracy wpłynęło 170 wniosków o pomoc finansową w wysokości 19 tys. zł.

- Nie możemy na wszystkie dotacje przekazać pieniędzy w jednym miesiącu - tłumaczy Waldemar Bartkowiak, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Chełmży. - Każdego miesiąca otrzymujemy jedną dwunastą części pieniędzy zarezerwowanych na cały rok. I tak też możemy je wydawać.

Na szkolenia przygotowujące przyszłych przedsiębiorców jest każdego miesiąca wysyłana grupa około 20 osób. Do tej pory wyszkoliło się blisko 140 osób.

- Pan Tomasz będzie wysłany na szkolenie około 20 lipca, a na początku sierpnia otrzyma fundusze - tłumaczy Waldemar Bartkowiak. - Pan Tomasz mógł w tym czasie skorzystać z innego szkolenia, na które otrzymałby stypendium.

Czytaj też: Nie miał szansy na dotację z urzędu pracy, więc sprzedaje swoje rękodzieła w szarej strefie (zdjęcia)

Czytaj też: Te regionalne firmy zatrudniają pracowników! (zobacz, jakie)

Forum: A co Państwo myślą o tym, że młodzi ludzie, którzy bronią się przed bezrobociem, są  tak traktowani przez urzędy pracy?