Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drobni handlarze z Grudziądza, od których urzędnicy pobierali opłaty handlowe, mogą liczyć na zwrot pieniędzy

Łukasz Ernestowicz [email protected] tel. 56 45 11 925
- Spodziewamy się problemów ze zwrotem nielegalnie pobranych opłat - mówi Grzegorz Paczkowski, handlujący na pasażu
- Spodziewamy się problemów ze zwrotem nielegalnie pobranych opłat - mówi Grzegorz Paczkowski, handlujący na pasażu fot. Łukasz Ernestowicz
- Ratusz musi oddać nam nasze pieniądze! - cieszą się handlowcy z pasażu przy al. 23 Stycznia. W ręku mają wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Chodzi o dodatkowe, oprócz "czynszu" za stoisko, opłaty targowe, które władze miasta pobierają od drobnych przedsiębiorców. W tej sprawie odwoływali się oni już do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, wygrali też sprawę w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym, który orzekł, że opłaty są pobierane niezgodnie z prawem.

- Wyrok WSA już dawno się uprawomocnił. Jednak prezydent wniósł jeszcze o kasację wyroku do Naczelnego Sądu Administracyjnego, a ten ją odrzucił - mówi Krystyna Chróścicka, radca prawny i pełnomocnik handlowców z pasażu. - Tym samym uznał, że opłaty są pobierane nielegalnie i Urząd Miejski powinien je zwrócić.
Mimo wyroków WSA i NSA, Ratusz ciągle pobiera opłaty za stanowiska handlowe na pasażu.

- Kompletnie tego nie rozumiem. Nowi handlowcy, którzy chcą rozpocząć tu interes, są nawet zmuszani do podpisania oświadczeń, że będą takie opłaty uiszczać - mówi Grzegorz Paczkowski, który na pasażu od początku jego istnienia sprzedaje warzywa i owoce. - Ja już od kilku lat odmawiam płacenia, a i tak szacuję, że wcześniej urząd ściągnął ze mnie nielegalnie około 4,5 tys. zł. Tyle będą musieli mi oddać.

Pasażem handlowym administruje Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Nieruchomościami.

- Ale spór o opłaty toczy się między handlowcami a Ratuszem. My jesteśmy tylko inkasentem. Zbieramy opłaty i przekazujemy je do Urzędu Miejskiego - mówi Zenon Różycki, prezes MPGN-u. - Nie zmuszamy nikogo do uiszczania opłaty. Osoby, które chcą wynająć powierzchnię podpisują dobrowolnie oświadczenie, że będą opłatę targową uiszczać. Mogą odmówić. Nie ma to wpływu na decyzję o wynajęciu powierzchni.

O decyzji NSA nic nie wiedział wczoraj jeszcze prezydent Robert Malinowski: - Nie znam tematu.Nic nie wiem o tym wyroku.
Czy Urząd Miejski zwróci nielegalnie pobrane opłaty?
- Musimy pogadać, przedyskutować to z ludźmi. Ale przede wszystkim musimy zapoznać się z uzasadnieniem wyroku - odpowiada Robert Malinowski.
Handlowcy chcą spotkać się z prezydentem, aby ustalić szczegóły zwrotu opłat targowych.

Nikt nie jest w stanie dokładnie oszacować ile pieniędzy Ratusz musi w sumie oddać handlowcom. Oni sami liczą, że Urząd Miejski każdemu przedsiębiorcy może być winien od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Przez prawie siedem lat istnienia pasażu swoje stoiska miało tutaj kilkuset drobnych sprzedawców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska