Awantura w Urzędzie Miejskim w Grudziądzu
- Mężczyzna wszedł do sekretariatu, bez słowa wszedł do gabinetu prezydenta, którego nie było. Wtedy próbował wejść do wiceprezydenta Tomasza Smolarka, ale nie dopuściła do tego sekretarka. Awanturował się, a kiedy wyszedł z sekretariatu farbą, którą miał w worku oblał drzwi, ścianę i tablicę informacyjną - mówi Karol Piernicki, rzecznik prezydenta Grudziądza.
Panie pracujące w sekretariacie prezydenta nie ucierpiały. Ubranie jednej z nich zostało jednak pochlapane farbą.
- Niestety jest to już drugi incydent w przeciągu dwóch tygodni. Kilka dni temu wszedł mężczyzna, który wymachiwał przedmiotem przypominającym pistolet - mówi Maciej Glamowski, prezydent Grudziądza. - Podejmiemy radykalne działania, które poprawią bezpieczeństwo pracowników ratusza. I dodaje: - Myślę, że żyjemy w takim świecie i czasie, gdzie mowa nienawiści przekracza kolejne granice, przechodzi do czynów i to jest bardzo, bardzo niepokojące.
Jak relacjonował wiceprezydent Smolarek, wyraźnie słyszał jak awanturnik wykrzykiwał "To za Leppera. Za jego śmierć".
Jak mówią świadkowie, mężczyzna krzyczał przy tym: "Za śmierć Leppera!"
Po incydencie mężczyzna wyszedł z budynku ratusza. Nie został zatrzymany przez pracowników ochrony. Wcześniej wchodząc do urzędu miejskiego mężczyzna miał powiedzieć dyżurującemu strażnikowi, że idzie na rozmowę w "sprawie pracy".
O sprawie zostały poinformowane służby. Na miejscu pracowali technicy policyjni. Straż miejska analizowała monitoring, aby namierzyć mężczyznę. Do zdarzenia doszło ok godz. 10.
Pisaliśmy także:
Pilna narada po incydencie w Urzędzie Miejskim w Grudziądzu
Po incydencie w ratuszu odbyło się już pierwsze spotkanie prezydenta z przedstawicielami wydziałów zarządzania kryzysowego oraz organizacyjnego, a także straży miejskiej. - Sytuacja jest analizowana pod kątem bezpieczeństwa pracowników urzędu. Prawdopodobnie konieczne będzie wprowadzenie zmian - mówi Karol Piernicki, rzecznik prezydenta Grudziądza.
Jak się dowiadujemy, wcześniej mężczyzna był w Spichlerzu 57. Tam również rozlał farbę na podłodze.
Podejrzany o oblanie drzwi w ratuszu w Grudziądzu został zatrzymany
Jak informuje asp. Łukasz Kowalczyk, rzecznik policji w Grudziądzu, mężczyzna podejrzany o oblanie farbą drzwi sekretariatu prezydenta został zatrzymany na terenie starówki.
Zatrzymany przy ul. Rybackiej to 41-letni mężczyzna. Był trzeźwy. Wcześniej nie był notowany. Mężczyzna spędzi noc na komendzie policji. Jutro będą prowadzone z nim kolejne czynności.
To kolejne już niebezpieczne zdarzenie w sekretariacie prezydenta Grudziądza
Przypomnijmy, że w październiku 2019 roku do sekretariatu prezydenta Grudziądza wtargnął mężczyzna z siekierą. Prezydenta miasta nie było na miejscu. Napastnik - Tomasz S. - groził sekretarce, po czym wyszedł nie wyrządzając szkód. Został zatrzymany przez policję i stanął przed sądem.
W lipcu 2020 roku, 35-letni wówczas Tomasz S. został uznany winnym zarzucanego mu czynu: groźby karalnej. Sąd nie miał wątpliwości, co do tego że oskarżony popełnił to przestępstwo i wymierzył mu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności. Pisaliśmy o tym: Tomasz S., który z siekierą wszedł do Ratusza w Grudziądzu i groził sekretarce prezydenta usłyszał wyrok
Dzieje się w Grudziądzu
