Drogi powiatowe. Starosta żniński: - Przechytrzyliśmy kogo trzeba i mamy 5 milionów złotych

- To największe nasze dofinansowanie na drogi od 1999 roku, czyli od kiedy funkcjonujemy w nowej formule - jako powiaty - podkreśla starosta żniński Zbigniew Jaszczuk. - Jak do tej pory najwięcej otrzymaliśmy na most w Lubostroniu, czyli - przypomnę - 3,4 mln zł dotacji.

Starosta zaraz też dodaje: - Gdy do Żnina przyjechał premier Mateusz Morawiecki, bezpośrednio od niego usłyszeliśmy, że rząd zamierza jeszcze w tym roku rozdysponować dodatkowe 500 milionów złotych na cały kraj, z przeznaczeniem na drogi gminne i powiatowe.
Tuż po spotkaniu, podkreślmy, sympatyzujący raczej z lewicą Zbigniew Jaszczuk powiedział, że jeśli faktycznie te pieniądze się pojawią, to: - Na te wyremontowane drogi możemy nawet mówić "mateuszki", skoro wcześniej składaliśmy wnioski na tzw. "schetynówki". Byle kasa się pojawiła.

A ta faktycznie jest zarezerwowana i popłynie do samorządów. Do Kujawsko - Pomorskiego trafi 30,5 miliona złotych.

- Wojewoda musiał ogłosić konkurs, powstał regulamin, określono skalę punktową. Według wytycznych maksymalnie w naszym województwie można było dostać 60-procentowe dofinansowanie wartości zadania, nie więcej jednak niż 5 milionów złotych. Czyli lepiej niż to było w przypadku schetynówek, bo tam mieliśmy nie więcej niż 50 procent, ale i nie wyżej niż 3 miliony złotych dotacji. Czyli aktualny program jest dla nas lepszy.

Jak mówi starosta Jaszczuk, na trasie z Janowca do Kołdrąbia (niektórzy być może zarzucą, że tam właśnie głowa powiatu mieszka - przyp. red.) jest do zrobienia 5 kilometrów nawierzchni.
- Dwa razy staraliśmy się o dofinansowanie tego w ramach schetynówek, ale wnioski nam odrzucono, bo tam nie było za co dostać punktów - nie było rond ani świateł.

Tym razem, już w nowym rozdaniu, czyli z puli 30,5 mln zł na całe województwo, wsparcie będzie.
Do wojewody wpłynęło 101 wniosków złożonych przez gminy i powiaty. Rozpatrywano 100 z nich, ponieważ jeden odrzucono.

- Została przez wojewodę ustalona wstępna, podstawowa lista rankingowa. Znalazło się na niej 20 zadań, w tym powiat żniński jest na 15. miejscu - mówi Jaszczuk, dodając: - Ta lista jest na razie niejawna, nie jest nigdzie opublikowana, mamy jednak informację, że podobno dostaliśmy największe dofinansowanie, to jest 4 miliony 927 tys. 380 zł na wspomniane zadanie. Wartość całkowita tego przedsięwzięcia to 9 mln 296 tys. 944 zł.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, powiat otrzyma więc dofinansowanie na poziomie 53 procent.

- Nie przekraczamy tej maksymalnej kwoty. Zresztą były dodatkowe punkty za zwiększenie udziału własnego i myśmy to zrobili i w ten sposób żeśmy ich przechytrzyli - nie kryje zadowolenia starosta żniński. - Z tego, co wiem, do 15 czerwca br. listy z zadaniami mają być zatwierdzone przez ministra.

Jeśli chodzi o trasę Janowiec - Kołdrąb - jest to zadanie, które trzeba zrobić w tym roku. - I je rozliczyć. Dlatego piorunem zwołaliśmy sesję powiatową, a już w tę środę bądź czwartek ogłaszamy przetarg. Trzeba tak działać, bo gdzie ja znajdę później dobrego wykonawcę? Po to jest teraz to galopujące tempo działania.

Już mamy określony termin wykonania - do 7 grudnia br. W zakres robót wchodzą: poszerzenie układu jezdnego do 5,5 metra (droga klasy L), nowe nawierzchnie, pobocza, rowy, chodnik (ponad kilometr po prawej stronie, jadąc od Janowca). Jednocześnie przed nami duża liczba drzew do wycięcia, bo droga się nie zmieści. Ale będą nowe nasadzenia.

W planach, w ramach przedsięwzięcia, jest także przebudowa dwóch skrzyżowań: ulic Tysiąclecia z Polną i Tysiąclecia z Rolniczą. Tam drogi krzyżują się pod kątem ostrym i nie ma dobrej widoczności. Trzeba to więc zmienić. W związku z tym, że w okolicy Polnej, podczas ulewy, gromadzi się woda, będzie też zrobiona kanalizacja deszczowa, żeby rozwiązać problem.

Będzie to największa inwestycja drogowa w powiecie żnińskim w tym roku.

Na koniec starosta komentuje nieco z żartem: - Pytają mnie ludzie, jak to jest, że dostaliśmy aż tyle. To im odpowiadam: bo żeśmy premiera Morawieckiego w Żninie godnie przyjęli. Grzecznie, spokojnie, bez krzyków. I kazał nam dać 5 milionów.