Podczas poniedziałkowej sesji sejmiku radni dyskutowali o drogach w województwie, z których wiele jest w opłakanym stanie. Domagali się harmonogramu prac i zarzucali marszałkowi, że faworyzuje północ regionu.
- Droga numer 265 (łącząca Brześć Kujawski z Gostyninem) miała być zrobiona w poprzednim okresie finansowania 2013-2014. Później była mowa, że w ubiegłym roku - denerwował się radny Stanisław Pawlak. - Teraz słyszę, że jej przebudowa odłożona będzie w czasie. Co to znaczy? Dziś nawet nie ma przetargu na tę drogę, a powinien być ogłoszony w pierwszej kolejności.
- To samo z drogą z Brodnicy do Jabłonowa - wtórował mu radny Marek Hildebrandt. - Z Grudziądza do Jabłonowa droga elegancko jest zrobiona, a już z Brodnicy do Jabłonowa jest masakra! Od dawna ta droga nie była remontowana, dziury i wertepy, dzięki Bogu, że nie ma wypadków. Podobnie z Brod-nicy do Torunia. To tragedia. A planów przebudowy nie ma.
Marszałek zapewnił, że już w środę (czyli dziś) zarząd województwa zajmie się drogą nr 265. Dziś ma też powstać harmonogram prac wyznaczający najpilniejsze remonty dróg. - Obiecuję, że Brodnica nie będzie odcięta od świata - zapewnił marszałek. I dodał, że na kolejnej sesji harmonogram remontów dróg wojewódzkich powinien być gotowy.
Rok temu marszałek mówił, że w ostatnich latach samorząd skierował na modernizację dróg wojewódzkich pół miliarda złotych. Dzięki tym funduszom przebudowano ćwierć tysiąca kilometrów tras na Kujawach i Pomorzu. Kolejne 200 milionów kosztowała budowa siedmiu obwodnic. Czy to dużo?
- W samych tylko okolicach Włocławka mamy do remontu 270 kilometrów dróg - mówi radny Pawlak. - A nie został zrobiony nawet kilometr! Mamy za małe tempo.
- Na modernizację wojewódzkich tras i poprawę bezpieczeństwa przy drogach trafi w tym roku 18,5 miliona złotych z budżetu województwa. Większość tych środków umożliwi przebudowę ważnych skrzyżowań i odnowę nawierzchni - wyjaśnia marszałek Piotr Całbecki.
Największym zadaniem, według służb marszałkowskich, będzie budowa ronda w Kcyni, na połączeniu dróg wojewódzkich nr 241 oraz 247 (w kierunku Szubina, Nakła i Wągrowca).
W Golubiu-Dobrzyniu gruntowną modernizację przejdzie ulica Toruńska, która zyska także kanalizację. W Wąbrzeźnie zaplanowano inwestycję na odcinku ulicy Kętrzyńskiego od przejazdu kolejowego do wybudowanego w ubiegłym roku ronda.
Część prac już nawet zrealizowano: zainstalowano nową sygnalizację w Ciechocinku (powiat aleksandrowski) oraz odnowiono nawierzchnie (mikrodywaniki) w Chełmszczonce (powiat bydgoski) i Wielkiej Nieszawce (powiat toruński).
W trakcie są między innymi modernizacja mostu w Drzewianowie na trasie Bydgoszcz- Mrocza, a także remont 800-metrowego odcinka nawie-rzchni w Osiu (powiat świecki).
Toczą się również postępowania przetargowe, które wyłonią wykonawców kolejnych zadań. - Podczas wyboru wykonawców Zarząd Dróg Wojewódzkich nie kieruje się wyłącznie ceną, ale także długością okresu ochrony gwarancyjnej - dodaje marszałek.
Chodzi o to, aby wybrać takiego wykonawcę, po którym nie trzeba będzie poprawiać, jak to się wcześniej zdarzało, już po roku.
Okazuje się również, że właściwie wszystkie boiska typu orlik, które powstały w województwie, wymagają napraw.
- Ciekaw jestem, jak samorząd widzi ten problem - zastanawiał się radny Pawlak. - Zwłaszcza że firmy, które budowały orliki, już nie istnieją.
Marszałek przypomniał, że wprawdzie samorząd wojewódzki wsparł budowę 360 orlików w jednej trzeciej kosztów inwestycyjnych, ale boiska te należą do samorządów lokalnych.
- To nie nasze zadanie i nigdy nie będzie, bo to samorządy lokalne ponoszą odpowiedzialność za remonty i wyłonienie wykonawców.