https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Drogi w naszym regionie. Szok!!! Tak je nam budują

Paweł Marwitz
Ta droga ma kilka miesięcy. Urząd Marszałkowski w Toruniu wydał na nią wiele milionów złotych
Ta droga ma kilka miesięcy. Urząd Marszałkowski w Toruniu wydał na nią wiele milionów złotych autor
Zapadliska na jezdni i pękający asfalt. To nie miało prawa się pojawić na drodze, która była remontowana kilka miesięcy temu! A jednak. - Jest mi za to wstyd - przyznaje Grzegorz Ślesiński, prezes PRD Toruń, wykonawca robót. - Zajmę się tym.

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun

Kierowcy wiele lat czekali, aż droga wojewódzka nr 553 z Torunia do Wybcza zostanie odnowiona. W ubiegłym roku zakończyły się kompleksowe prace na 15-kilometrowym odcinku. Dodatkowo wyremontowany został fatalny fragment trasy nr 551 z Grzybna do Wybcza, do miejsca, gdzie krzyżują się oba trakty. Radość kierowców nie trwała jednak długo.

W rejonie Wybcza zaczęły się jednak dziać rzeczy niewytłumaczalne. - Oczom nie wierzyłem, gdy na wiosnę zobaczyłem, jak zapadła się jezdnia pomiędzy Grzybnem a Wybczem - dziwi się nasz Czytelnik z Wybcza. - Na odcinku około 100 m skrajne części jezdni co kilka metrów się osuwają. To niedopuszczalne! Kto takie prace odebrał?

Dodatkowo w miejscu, gdzie krzyżują się obie drogi asfalt zaczął się też kruszyć i kawałkami odrywać od podłoża. A to stwarza niebezpieczeństwo dla kierowców, którzy pokonują tę trasę.

Remonty obu szlaków zlecił Zarząd Dróg Wojewódzkich, który podlega Urzędowi Marszałkowskiemu. Prace w obu przypadkach wykonało Przedsiębiorstwo Robót Drogowych z Torunia. Wygrało w przetargu, bo zaproponowało najtańszą ofertę. - Nie zawsze cena idzie w parze z jakością wykonania - uważa nasz Czytelnik.

- Kilka dni temu, wspólnie z przedstawicielem wykonawcy dokonaliśmy przeglądu gwarancyjnego - przypomina Leszek Go-ściniak, kierownik rejonu dróg wojewódzkich w Toruniu. - Potwierdziliśmy to, że jezdnia "siada", a ponadto występują w niej ubytki. Dodatkowo po zimie zniknęła część poziomego oznakowania jezdni, a także tzw. świecące kocie oczy oraz przydrożne pachołki. To wszystko trzeba poprawić. Umówiliśmy się z wykonawcą, że usunie usterki do końca maja.

- Strach pomyśleć, co będzie za kilka lat, gdy minie okres gwarancji, skoro już teraz jezdnia się zapada - zastanawiają się mieszkańcy Wybcza.
Nie ma jednak konkretnych wytycznych, co musi być zrobione na obu odcinkach tras wojewódzkich, by takie sytuacje się nie powtarzały. Drogowcy przyznają, że łatanie dróg może nie wystarczyć.

- Moim zdaniem może być tam konieczna wymiana podbudowy jezdni, która najprawdopodobniej została źle wykonana - dodaje Gościniak.
Z ramienia Zarządu Dróg Wojewódzkich roboty kontrolował inspektor nadzoru. Ten obraz, który kierowcy mogą teraz podziwiać, jest więc niechlubną wizytówką zarówno dla wykonawcy, czyli PRD Toruń, jak i ZDW.

- Jest mi bardzo przykro, że doszło do takiej sytuacji - tłumaczy Grzegorz Ślesiński, prezes toruńskiej spółki. - Nic mi o tej sytuacji nie było wiadomo. Zaraz to sprawdzę i na pewno usterki zostaną usunięte.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

x
x
Nasi drogowcy mają zawsze wytłumaczenie.Jak droga się rozwala,to winę ma mróz i potem dodatnia temperatura.Zawsze
słyszymy że asfalt pęka przy różnicach temperatur.Jak im pokazać drogę dobrze zrobioną gdzie asfalt nie pęka i nie robią
się dziury,to mówią że na tej drodze jest mały ruch.A prawda jest taka wy fachowcy od siedmiu boleści,że zamiast asfaltu,
dajecie za dużo smoły.Często dajecie niewłaściwy tłuczeń na dokładkę słabo ubity. Kiedy w końcu odpowiedzialni za
przetargi zaczną wybierać dobre firmy,a nie tanie i tandetne.Jak to jest możliwe,że przez pustynie idzie droga i całymi
latami nie jest remontowana,a my pływamy na asfalcie przy temperaturze 35-38 stopni?Potraficie to wytłumaczyć?
k
kola
Panie prezesie Ślesinski, a może warto czasami przejechać się swoją służbową limuzynąa i zobaczyć za co bierze pan kasę. Do tej wioski nie jest daleko!
d
dziki kraj
W dniu 22.04.2010 o 16:20, flisak napisał:

Pokażcie mi chociaż jedną ulicę (dróżkę rowerową) wykonaną przez PRD Toruń, która nie ma felerów! przecież to wszystko to jedna wielka ściema. Pieniądze zostały wyrzucone w błoto. Szkoda, że projekty z pieniędzy UE nie są nadzorowane przez kontrolerów z zewnątrz. O gminnych inwestycjach to nawet nie wspominam - wiadomo kto w nich wygrywa przetargi.



Czy Polska to kraj kombinatorów , cwaniaków ,oszustów, czy nad każdym decydentem, samorządowcem ,wykonawcą powinien stać ktoś z Brukseli z rózgą?
f
flisak
Pokażcie mi chociaż jedną ulicę (dróżkę rowerową) wykonaną przez PRD Toruń, która nie ma felerów! przecież to wszystko to jedna wielka ściema. Pieniądze zostały wyrzucone w błoto. Szkoda, że projekty z pieniędzy UE nie są nadzorowane przez kontrolerów z zewnątrz. O gminnych inwestycjach to nawet nie wspominam - wiadomo kto w nich wygrywa przetargi.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska