https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Drogowa samowolka firmy ze Świecia. Skorzystał m.in. wiceprezydent Grudziądza

Przemysław Decker
Gdyby nie szczodrość PBDiM, ta droga na pewno szybko nie zostałaby utwardzona
Gdyby nie szczodrość PBDiM, ta droga na pewno szybko nie zostałaby utwardzona Przemek Decker
Gruntowa trasa w Białym Borze została wyremontowana. Bez zgody właściciela- wiejskiej gminy Grudziądz.

"Przypadki" Marka Sikora

"Przypadki" Marka Sikora

marzec 2012 - "Pomorska" ujawnia, że elektrownia za 3,2 mld zł powstanie na działce, której współwłaścicielem jest wiceprezydent - z wykształcenia elektroenergetyk. Na wniosek jednego z radnych, sprawę wyjaśnia Centralne Biuro Antykorupcyjne. Murem za swoim zastępcą stoi prezydent Robert Malinowski, który nie zamierza zawieszać Sikory w obowiązkach.

czerwiec 2009 - "Pomorska" ujawnia, że wiceprezydent dorabia w firmie ściśle współpracującej ze spółką wygrywającą miejskie przetargi. Sikora nie widzi jednak w tym nic złego. Eksperci z Fundacji Batorego sugerują, że mogło dojść do konfliktu interesów i złamania zasad urzędniczej bezstronności. Robert Malinowski broni jednak swojego podwładnego.

Załóżmy, że jesteśmy właścicielami domu z piaszczystym podjazdem. Wstajemy rano, a tu klepisko zamieniło się w równy, utwardzony parking. Nikt nas o zgodę nie pytał. Po prostu robotnicy weszli i zrobili swoje. Ot, tak sobie.

Prawdopodobne? Niezbyt!

A jednak - podobna sytuacja miała miejsce w Białym Borze pod Grudziądzem. Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów remontowało tam gminną, asfaltową trasę do Wiewiórek. Robotnicy przy okazji utwardzili fragment leśnej gruntówki - również należącej do gminy.

- Nikt nas o zgodę nie pytał. Po prostu weszli i zrobili. Poinformowali nas o tym mieszkańcy - tłumaczy Wojciech Kruczkowski, inspektor ds. dróg w Urzędzie Gminy Grudziądz.

Początkowo urzędnicy obawiali się, że PBDiM do remontu gruntówki wykorzystało materiały przeznaczone na naprawę drogi do Wiewiórek. - Tak się nie stało. Na szczęście. Mamy protokoły odbioru, wszystko jest w porządku - dodaje Kruczkowski.

Z "nowej" drogi cieszy się Włodzimierz Rusak, sołtys Białego Boru: - Na pewno jeździ się lepiej.

Sponatniczna reakcja

Dlaczego drogowcy wylali asfalt nie pytając o zgodę? - To była spontaniczna reakcja. Zorientowaliśmy się, że część materiałów bitumicznych, które miały pójść na drogę do Wiewiórek, jest słabej jakości. Dlatego podjąłem decyzję, aby ułożyć je na najbliższym gruntowym trakcie - wyjaśnia Ryszard Molus, prezes świeckiego PBDiM.

Okazuje się, że "najbliższy gruntowy trakt" prowadzi do kilku posesji, w tym m.in. do domu wiceprezydenta Grudziądza Marka Sikory. - To czysty przypadek. Myślałem, że wiceprezydent mieszka w mieście - dodaje Molus.

Grudziądz wiadomości

Jego firma od dawna współpracuje z Grudziądzem. Wygrała kilka ważnych przetargów. Była liderem konsorcjum, które za ponad 16 mln zł przebudowało ulicę Hallera. Zmodernizowała również ul. Magazynową (2,5 mln), odnowiła też ulice: Portową i Marcinkowskiego (około 8 mln).

Od rana do godz. 16 próbowaliśmy się wczoraj skontaktować z wiceprezydentem Sikorą. W pracy go nie było, a komórki nie odbierał.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 61

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mecenas
To już teraz rozumiem dlaczego firma ze Świecia wygrała przetarg na remont ulicy Chełmińskiej, mimo, że Skanska była tańsza.
A CBŚ śpi i nasi włodarze coraz bardziej beszczelni.
Proces ze Skanska będzie za Nasze pieniadze (pożyczek) tak jak zjazd z Chełminskiej do Hotelu.
M
Mecenas
Chelminska
G
Gość
no to może ktoś zgłosi tych urzędasów o zaniechanie
G
Gość
Czy wiadomo jakie kroki podjął urząd gminy w związku z wiedzą na temat samowolki budowlanej?

Jakby mieli jaja to by zgłosili do nadzoru budowlanego samowolkę i nakazali rozbiórkę. A do ochrony środowiska wyrzucenie odpadowego (bo nie spełniającego norm!!! Świecie się do tego wszak przyznało!) asfaltu do lasu. A za uzyskane odszkodowanie zrobiliby fajną drogę. Ale nie mają jaj, nic nie zrobią.
j
janaperun
Czy wiadomo jakie kroki podjął urząd gminy w związku z wiedzą na temat samowolki budowlanej?
A
Asfalt czy odpad ?
Dziennik Ustaw 2001 Nr 62 poz. 628 - Ustawa o odpadach.

Jeżeli wlaściciel, oraz pracownicy twierdzą, że ten materiał nie był pełnowartosciowy, to był to w świetle prawa odpad !. Powinien być zutylizowany zgodnie z przepisami prawa (co jest bardzo drogie). Na drogę może byc połozony material tylko za zdoda zarzadcy drogi (!!!), oraz materał, który posiada odpowiednie certyfikaty i nie zagraża swoim składem np. zdrowiu lub bazpieczenstwu uzytkowników drogi. Jeżeli tak się nie stało, to jest to przestępstwo. Jezeli jednak nie był to odpad tylko pełnowartościowy asfalt to znaczy, że Pan Ryszard Molus, prezes świeckiego PBDiM.dział na niekorzyść swojej frmy, co równiez jest karalne. Jeżeli był to pełnowartościowy asfalt to tym bardziej przypatrzyłbym się dlaczego się tak stało i przeswietliłbym wszystkie operacje finansowe PBDiM. Szczególnie zbadałbym czy inwestycje prowadzone lub współprowadzone przez PBDiM w Grudziądzu nie miały odraczanych terminów realizacji to znaczy czy nie były onne innye niz bylo to zapisane w planach poszczególnych inwestycji. Jezeli były akceptowane (przez Urzad Miejski w Grudziądzu) opóżnienia to zbadałbym czy były one zasadne.
G
Gość
Jżeli piszecie o drogę do SIKORY to ŁUKASZA nie za bardzo interesuje niech martwi się ten co zgłosił do pomorskiej ,ŁUKASZ zglosil odnośnie działek i doprowadzi to do końca.

Nic nie doprowadzi. PO ukręci łeb sprawie, ew. Sikora odejdzie na zasłużony odpoczynek np. w nowo budowanej elektrowni a my wszyscy w przyszłym roku zobaczymy o ile zer więcej ma jego konto (jak opublikuje zeznanie majątkowe - choć w tym czasie może już nie być wice i nikt się nie dowie ile zarobił na tym "przypadku").
G
Gość
Jżeli piszecie o drogę do SIKORY to ŁUKASZA nie za bardzo interesuje niech martwi się ten co zgłosił do pomorskiej ,ŁUKASZ zglosil odnośnie działek i doprowadzi to do końca.
G
Glizda
A jak sprawa trochę przycichnie to np za trzy miesiące miasto stwierdzi że jak już jest zaczątek asfaltu to można pociągnąć dalej ten asfalt.I ogłosi przetarg który wygra znana nam firma i tym sposobem Mareczek będzie miał drogę pod sam dom łacznie z podjazdem zrobioną.

A co ma miasto do ogłaszania przetargów na gminnej drodze?
S
STARSZY
A jak sprawa trochę przycichnie to np za trzy miesiące miasto stwierdzi że jak już jest zaczątek asfaltu to można pociągnąć dalej ten asfalt.I ogłosi przetarg który wygra znana nam firma i tym sposobem Mareczek będzie miał drogę pod sam dom łacznie z podjazdem zrobioną.
n
nikoll
To co jest z ta droga zrobili mu czy nie , bo różnie piszą

Asfalt jest wylany na drodze prowadzącej do posesji pana S. jednak nie do samej jego posesji. Od ulicy jest wylane jakieś 150 m. Do domu pana S jest jeszcze spory ,,kawałek". Teoretycznie nikt nie może zarzucić mu, że ma zrobioną drogę bo ,,jeszcze" jej nie ma.
T
Tom
To co jest z ta droga zrobili mu czy nie , bo różnie piszą
t
tyr
Jeśli PBDiM ma taki gest to może załata kilka ulic w swoim mieście?

a kto tam mieszka ?
G
Gość
Jeśli PBDiM ma taki gest to może załata kilka ulic w swoim mieście?
o
obiektywny
Widzę, że wątek już nie jest odświeżany. Nie wchodziłem tu jakiś czas, ale coś dopiszę. Przeczytajcie to: Mój odnośnik
I teraz właściwie powinniście odszczekać to co napisaliście o tej drodze. Nie myślę tu o postawie naszych oficjeli, o ich moralnym zachowaniu lub nie, ani o działce wice. Myślę o samej drodze. Powinien być wyjaśniony sposób w jaki została ona odnowiona i na czyje zlecenie, bo co najmniej dziwnie wygląda sposób wykonania ot tak sobie. Ale nie piszcie, że to droga dojazdowa do posesji, bo to zwykłe kłamstwo.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska