- Asfalt lany będzie nie tylko służyć kierowcom, ale jest też pewnym sposobem zabezpieczenia obiektu przed wodą i korozją - mówi Tomasz Hałas, kierownik robót bitumicznych z firmy Strabag.

Tempo prac jest szybkie. W ciągu minuty można ułożyć ponad metr asfaltu lanego.

- To technologia rodem z Europy Zachodniej - ze Szwajcarii, Francji, Niemiec czy Austrii - mówi Hałas.

Ta metoda jest jednak nawet czterokrotnie droższa od tradycyjnej. - W przypadku kosztów budowy mostu jest to jednak 1-2 proc. - mówi Wąchalski.