Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drzewo nie trafiło pod topór, złamała je wichura. Krótka historia jednego zdjęcia

(dan)
Również urzędnicy odnieśli się do zdjęcia z wiewiórką. Zapewnili, że w parku nie prowadzą żadnych wcinek.
Również urzędnicy odnieśli się do zdjęcia z wiewiórką. Zapewnili, że w parku nie prowadzą żadnych wcinek. Urząd dzielnicy Ochota
Któż nie widział tego zdjęcia. Udostępniali je na Facebooku najwięksi przeciwnicy ministra środowiska. Stało się wręcz symbolem nowego prawa nazywanego "Lex Szyszko".

"Ta wiewiórka straciła swoją dziuplę, w której prawdopodobnie utykała z porostów i mchu "gniazdo". Jej cierpienia nie trzeba chyba opisywać… Zostawiam Wam ten obrazek. Wy wysuńcie własne wnioski" - napisał na Facebooku pan Przemek.

W ciągu kilkunastu godzin zdjęcie te udostępniono ponad 14 tysięcy razy. "Ono mówi więcej niż tysiąc słów" - pisali internauci. Fotografia martwej, skulonej wiewiórki stała się symbolem masowych wycinek drzew, które wywołało nowe kontrowersyjne prawo zwane już "Lex Szyszko".

Tymczasem okazało się, iż drzewo to znajduje się w warszawskim Parku Szczęśliwieckim. Na dodatek nikt go nie wyciął, tylko złamała je wichura.

Jak podaje TVN 24, autorem zdjęcia jest Kamil Łapiński. Przekonuje, że zrobił zdjęcie, bo chciał zwrócić uwagę swoich przyjaciół na losy zwierzęcia. Dlatego zdjęcie umieścił wyłącznie na prywatnym profilu na Facebooku. Głośno o fotografii zrobiło się dopiero wtedy, gdy udostępnił ją znajomy kolegi Kamila Łapińskiego. To jego post (w którym przesądził, że drzewo zostało ścięte i śmierć wiewiórki jest tego skutkiem) wywołał taką burzę.

Info z Polski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska