- Od stycznia do października br. wartość eksportu towarów rolno-spożywczych z Polski wzrosła o 27,3 procent w porównaniu z tym samym okresem 2021 roku – informuje Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa.
Najwięcej zarabiamy na mięsie i produktach mięsnych – 8 mld euro i w tym roku eksport mięsa wzrósł o 39 proc. Sprzedajemy głównie mięso drobiowe, a także wołowinę, wędliny i wieprzowinę.
Znaczny wzrost sprzedaży za granicę dotyczy również zbóż i przetworów zbożowych - o 40 procent, produktów mlecznych – o 42 procent oraz cukru i wyrobów cukierniczych – o 15 proc. Wartość eksportu tych towarów wynosi odpowiednio 5,4 mln euro, 3,1 mld euro, 2,6 mld euro.
Niska wartość złotego, wysokie ceny żywności na świecie
- Te wyniki są spowodowane produkcją bardzo dobrej, konkurencyjnej cenowo i jakościowo żywności, chętnie nabywanej przez konsumentów zagranicznych - uważa KOWR.
Nie bez znaczenia był spadek wartości złotego względem euro oraz wysoki poziom cen żywności na rynkach światowych. - Czynniki te w największym stopniu sprzyjają zwiększaniu uzyskiwanych przychodów przez krajowych przedsiębiorców – ocenia KOWR.
Kupują głównie Niemcy
Gdyby wzrost polskiego eksportu mierzyć tylko w Unii Europejskiej, to byłby jeszcze wyższy i wynosił 30 procent. Kupują przede wszystkim Niemcy (wzrost o 26 proc.), Holendrzy (wzrost o 43 proc.), Francuzi (wzrost o 34 proc.), Włosi (wzrost o 20 proc.) i Czesi (wzrost o 34 proc.).
Wartość eksportu do krajów spoza Unii Europejskiej wzrosła o 20 procent. Do Wielkiej Brytanii o 26 proc., na Ukrainę - o 20 proc., do USA - o 29 proc., do Izraela o 43 proc. W czołówce sprzedawanych produktów również jest mięso drobiowe.
Podstawowe zagrożenie to grypa ptaków
W ciągu dekady w Kujawsko-Pomorskiem produkcja drobiu zdecydowanie wzrosła. Z Powszechnego Spisu Rolnego wiadomo, że w 2020 r. pogłowie wynosiło 12,7 mln i było wyższe o 43,1 proc. w porównaniu z 2010 r. (w Polsce wzrost wynosił 29,6 proc). Województwo kujawsko-pomorskie zajmuje 6. miejsce w kraju pod względem produkcji mięsa drobiowego.
Jednak branża drobiarska mierzy się z wieloma wyzwaniami. Pod koniec listopada br. omawiano je w Kujawsko-Pomorskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Minikowie. Podstawowym problemem jest grypa ptaków, a co za tym idzie wstrzymanie eksportu. Od początku 2022 r. w Polsce stwierdzono 39 ognisk ptasiej grypy, które doprowadziły do utylizacji ponad 1,5 mln sztuk drobiu. 15 grudnia br. w Nowopolu (powiat lipnowski) grypa zaatakowała stado 13 tysięcy indyków.
W Minikowie zauważono też, że negatywny wpływ na wysokość produkcji drobiu mogą mieć akcje organizacji ekologicznych, uderzające w branżę mięsną oraz konkurencyjne ceny mięsa z importu, np. z Brazylii. Hodowcy obawiają się, że za kilkanaście lat polski rynek może być zdominowany przez żywność pochodzącą z krajów, w których nie obowiązują unijne restrykcje, również te dotyczące dobrostanu zwierząt.
Rolnictwo
