https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dwa dogi kanaryjskie dotkliwie pogryzły dziecko. - Szarpały go jak schabowego - mówi mama chłopca

Aleksandra Pasis
11-latek jest pod opieką lekarzy w szpitalu w Grudziądzu. Przed nim długie leczenie. Sprawą zajmują się policjanci z powiatu tucholskiego gdzie doszło do dramatycznych wydarzeń. Zdjęcie autentyczne głowy zaatakowanego dziecka.
11-latek jest pod opieką lekarzy w szpitalu w Grudziądzu. Przed nim długie leczenie. Sprawą zajmują się policjanci z powiatu tucholskiego gdzie doszło do dramatycznych wydarzeń. Zdjęcie autentyczne głowy zaatakowanego dziecka. Nadesłane
- Syn tylko na samej głowie ma 67 szwów... - mówi pani Anna, mama pogryzionego przez dwa dogi kanaryjskie chłopca. - Zamykam oczy i wciąż mam ten widok przed oczami. Mam nadzieję, że właściciel tych psów zapłaci za każdy centymetr uszkodzonego ciała mojego dziecka. 11-latek jest pod opieką lekarzy w szpitalu w Grudziądzu. Przed nim długie leczenie. Sprawą zajmują się policjanci z powiatu tucholskiego gdzie doszło do dramatycznych wydarzeń.

Zobacz wideo: Liczebność zwierząt hodowlanych w Polsce

Do dramatycznych scen doszło na terenie jednej z miejscowości w Gminie Cekcyn w powiecie tucholskim. Pani Anna przywiozła tutaj swoją starszą córkę na wakacje do rodziny chłopaka córki. Wraz z nią przyjechał też młodszy syn. - Siedzieliśmy na tarasie, rozmawialiśmy. W pewnym momencie właściciel posesji stwierdził, że musi wypuścić psy które były w domu, aby pobiegały i "przywitały się". Prosiliśmy, żeby nie biegały przy nas bo się boimy - opowiada mama rannego chłopca. - Nie miały kagańców, nic. Wyszły i biegały.

Po pewnym czasie jeden z czworonogów wrócił na taras gdzie siedzieli goście. - Podszedł do syna, powąchał go i rzucił się niego. Za chwilę podbiegł drugi i też go dopadł - relacjonuje pani Anna. - To były sekundy... One go ściągnęły z tarasu na trawnik. Gryzły go po głowie, udach. Były w takim szale, że robiły już to na oślep... Szarpały go jak "schabowego": prawo - lewo.

Jak wspomina pani Anna, syn skulił się przybierając postawę tzw. "żółwika" i dzięki temu uchronił tętnice szyjne i nogi. - Potem mi mówił, że tak uczyli policyjni przewodnicy psów na pokazach - dodaje zrozpaczona kobieta.

Matka próbowała ratować dziecko, sama też została pogryziona

Właściciel miał uderzać psy, aby odciągnąć je od 11-latka. Pogryziona została też pani Anna, która próbowała ratować dziecko. W końcu ta gehenna skończyła się. Psy zostały na zewnątrz, a zaatakowani goście skryli się w domu. - Widać było w nich cały czas agresję. Skakały na drzwi balkonowe - dodaje mama pokrzywdzonego.

Karetka zabrała chłopca do szpitala do Grudziądza. Tutaj trafił na oddział chirurgii. Jest pod bardzo dobrą opieką.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara odc. 14

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

- Lekarze powiedzieli mi, że jeszcze tak pogryzionego przez psa dziecka to nie widzieli... Syn tylko na samej głowie ma 67 szwów... Rany na szczęście goją się i idzie ku lepszemu, ale to dopiero początek... Jednak trauma na psychice jakiej doznał nie wiadomo kiedy minie i czy w ogóle minie - dodaje pani Anna. - On tak marzył o własnym psie...

Najbardziej przerażające według matki jest to, że psy nie zostały zabezpieczone. - A tam są inne dzieci... - twierdzi pani Anna. - Psy to tylko zwierzęta. Ewidentnie brakło wyobraźni właścicielowi, a jest to już dojrzały mężczyzna po 60 -tece. Nie spocznę nim nie odpowie i zapłaci za każdy uszkodzony centymetr skóry mojego dziecka. Co zamknę oczy to widzę tę sytuację.

Psy z ras niebezpiecznych. Policja sprawdza czy właściciel miał pozwolenie na ich posiadanie

Policjanci z Komendy Powiatowej w Tucholi otrzymali zgłoszenie o tym, że pies nagle zaatakował 11-latka w jednej z miejscowości w Gminie Cekcyn. Na miejsce został wysłany patrol. - Postępowanie jest prowadzone w sprawie spowodowania lekkiego bądź średniego uszczerbku na zdrowiu. Na chwilę obecną nikt zarzutu nie usłyszał. Śledztwo jest w toku - informuje mł. asp. Łukasz Tomaszewski, oficer prasowy KPP w Tucholi. - Został przesłuchany m.in. właściciel psów.

Policja w Tucholi w rozmowie z "Pomorską" potwierdza, że psy posiadały dokument poświadczający szczepienia. Ale mł. asp. Tomaszewski też potwierdził, że psy nie zostały zabezpieczone. A jak się okazuje, rasa: dog kanaryjski, jest wpisana na listę ras tzw. niebezpiecznych. W związku z tym właściciel powinien posiadać zgodę organu gminy-miasta na posiadanie na danym terenie takiej rasy oraz zapewnić im odpowiednie warunki do funkcjonowania. Czy to sprawdzili policjanci? - Kwestia rasy została ustalona. A to czy właściciel posiadał zezwolenie jest przedmiotem toczącego się postępowania - dodaje mł. asp. Tomaszewski.

Policjanci oczekują jeszcze m.in. na dokumentację medyczną ze szpitala. Dalsze decyzje w tej sprawie w zależności od zebranego materiału dowodowego będzie w tej sprawie podejmował prokurator.

Policyjni przewodnicy psów z Grudziądza: - Chłopiec pamiętał o najważniejszej zasadzie w przypadka ataku psów

Postawę dziecka podczas ataku rozwścieczonych dogów chwalą grudziądzcy przewodnicy psów policyjnych. - Chłopiec zachował się prawidłowo, pamiętał o najważniejszej zasadzie w sytuacji ataku psów: przyjął pozycję tzw. "żółwika". Był bardzo dzielny - podkreślają. I wyjaśniają: - W postawie "żółwika" chodzi o to by skulić się podobnie jak żółw w skorupę, a rękoma chronić okolice szyi, karku. Dzięki temu jest duża szansa, że pies nie dostanie się do tętnic.

11-latek jest pod opieką lekarzy w szpitalu w Grudziądzu. Przed nim długie leczenie. Sprawą zajmują się policjanci z powiatu tucholskiego gdzie doszło
11-latek jest pod opieką lekarzy w szpitalu w Grudziądzu. Przed nim długie leczenie. Sprawą zajmują się policjanci z powiatu tucholskiego gdzie doszło do dramatycznych wydarzeń.
Zdjęcie autentyczne głowy zaatakowanego dziecka. Nadesłane

Policyjni przewodnicy psów przypominają jakie zachowania są jeszcze pożądane w przypadku ataku psów. - Nie uciekajmy, nie patrzmy psu prosto w oczy, gdyż może odebrać to jako prowokację - mówi sierż. sztab. Łukasz Pawlikowski z KMP w Grudziądzu, przewodnik Jokeja i Miliona. - Jeśli mamy jakieś przedmioty: plecak, torbę, rower warto nimi się chronić. Nie wykonujmy gwałtownych ruchów.

St. sierż. Damian Fedrau przewodnik Gabedyra z KMP w Grudziądzu dodaje: - Gdy chcemy pogłaskać psa pytajmy o zgodę właściciela. Nie traćmy kontaktu wzrokowego z psem żeby widzieć jego zachowanie, abyśmy mogli ewentualnie oddalić się gdy straci nami zainteresowanie.

Po całym zajściu, na posesji gdzie doszło do dramatycznego wypadku, także córka pani Anny nie została w tym miejscu gdyż również doznała traumy. Wróciła z ojcem na Śląsk, skąd pochodzi cała rodzina. Póki co syn z mamą na razie nie mają co myśleć o opuszczeniu szpitala i powrocie do domu. Chłopiec wymaga jeszcze długiego leczenia.

*imię matki zostało zmienione.

Te rasy psów są uznawane za agresywne. By je mieć, musisz posiadać zezwolenie. Zobacz, o które psy chodzi.

Te rasy psów uznawane są za szczególnie agresywne. Jeśli chc...

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
30 lipca, 14:33, Gość:

Czy wlasciciel byl czy nie byl odpowiedzialnym czlowiekem jest spraw drugorzedna ! Stalo sie cos zlegi i za swego " pana " psy powinny zostac natychmiast uspione. Wiem ze zaraz znajda sie durnie w obronie psow , bo psy nie winne !! Pies ktory pogryzl czlowieka jesli juz kiedys nie pogryzl to znow pogryzie !W USa juz by ich nie bylo !

Powinny zostac uspione, bo stanowia zagrozenie dla otoczenia, nie zostały odpowiednio ulozone, a za to ponosi odpowiedzialnosc wlasciciel, wiec nie pisz, ze rola czlowieka jest drugorzedna.

G
Gość
Ten Abash Dog wyglada jak niedzwiedz polarny !!
G
Gość
Czy wlasciciel byl czy nie byl odpowiedzialnym czlowiekem jest spraw drugorzedna ! Stalo sie cos zlegi i za swego " pana " psy powinny zostac natychmiast uspione. Wiem ze zaraz znajda sie durnie w obronie psow , bo psy nie winne !! Pies ktory pogryzl czlowieka jesli juz kiedys nie pogryzl to znow pogryzie !W USa juz by ich nie bylo !
G
Gość
Kolejny przyklad, ze pies musi miec odpowiedniego wlasciciela-przewodnika, wszyscy obwiniaja zwierze, a to czlowiek ponosi odpowiedzialnosc.
M
Marek59
Można serdecznie współczuć pogryzionemu chłopcu. Właściciel psów, zamiast myśleć o weselu syna, powinien raczej spakować szczoteczkę do zębów i czekać na przyjazd policji po niego.
G
Gość
Zniszczyli całe życie dziecku, teraz przed nim wiele cierpienia i długie lata wstydu i leczenia przez głupotę osoby, która trzyma psy Kanaryjskie, a z jego rozumem nadaje się ledwo do hodowli królików.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska