W poniedziałek za kraty policyjnego aresztu w lipnowskiej komendzie trafił 37-letni mężczyzna podejrzany o usiłowanie włamania do jednego ze sklepów w Radomicach (gmina Lipno).
Do włamania doszło nocą z czwartku na piątek (2/3.10.14) w minionym tygodniu. Włamywacze nic nie ukradli, ale wybili trzy wystawowe szyby i uszkodzili drzwi wejściowe.
Zobacz także: Okradli jubilera. Ich twarze zobaczyło ponad 2,5 tys. internautów w ciągu 5 dni!
Wszystko wskazywało na to, że włamywaczy prawdopodobnie spłoszył załączony alarm. - Śledczy, którzy zajęli się sprawą, na podstawie analizy zebranych dowodów zatrzymali typowanego sprawcę - poinformowała nas asp. szt. Anna Kozłowska, rzecznik prasowy KPP w Lipnie.
Zaskoczony takim obrotem zdarzeń 37-letni mieszkaniec gminy Lipno trafił za kraty policyjnej celi. Jeszcze tego samego dnia został mu przedstawiony zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem do sklepu. Na tym nie koniec. Podejrzanego czeka bowiem kolejny taki sam zarzut. Policjanci kończą już kompletowanie materiału dowodowego, z którego wynika, że mężczyzna miesiąc temu włamał się do tego lokalu po raz pierwszy. Teraz za swoje czyny odpowie przed obliczem Temidy. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »