Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa tygodnie spędził w więzieniu, bo sąd się pomylił. Teraz żąda odszkodowania

Przemysław Decker
- Domagam się odszkodowania od policji i sądu! - mówi Andrzej Malinowski
- Domagam się odszkodowania od policji i sądu! - mówi Andrzej Malinowski fot. Piotr Bilski
- Policjanci złapali złodzieja w Toruniu, a ten podał moje dane. Sąd skazał go zaocznie, a ja - trafiłem za kratki - mówi Andrzej Malinowski z Mędrzyc w powiecie grudziądzkim.

www.pomorska.pl/grudziadz

Więcej informacji z Grudziądza i okolic znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/grudziadz

Środy, 3 czerwca ubiegłego roku Andrzej Malinowski nie zapomni do końca życia. Około godziny 15 do jego domu przyjechało dwóch policjantów. - Na przywitanie powiedzieli mi, że mam się zbierać: jestem aresztowany - mówi. W pierwszej chwili - szok! Przecież niczego nie zrobiłem! Co prawda, kilka lat temu został skazany za jazdę po pijanemu, ale za to już odpokutował.

- Nie wiedziałem, o co chodzi. Prosiłem funkcjonariuszy o wyjaśnienia. Uparcie milczeli - twierdzi mieszkaniec Mędrzyc. Policjanci odzywać się nie musieli, bo mieli w rękawie asa: list gończy za Andrzejem Malinowskim.

Potraktowany jak śmieć

Mężczyzna został zapakowany do radiowozu i odwieziony do komendy policji w Grudziądzu, a potem do więzienia przy ulicy Sikorskiego. Przekraczając więzienną bramę dowiedział się od oficera, że został skazany na 15 dni odsiadki za kradzież. - Za kratkami byłem traktowany "normalnie", czyli jak zwykły śmieć. Przeżyłem koszmar, którego nie życzę najgorszemu wrogowi - wspomina "więzień" Malinowski. Kiedy pan Andrzej wrócił do swojej wsi, dzieci wytykały go palcami, a sąsiedzi plotkowali na jego temat - przecież był złodziejem!

Prawda wychodzi na jaw

Mieszkaniec Mędrzyc, żeby zdjąć z siebie łatkę kryminalisty, chciał się dowiedzieć, jak mogło dojść do tak fatalnej pomyłki. Wynajął prawnika.
I co się okazało?
Był lipiec 2007 roku. W jednej z toruńskich "Biedronek" został na gorącym uczynku złapany złodziej. Próbował ukraść: polędwicę, boczek, kawałek metki, dwa gorące kubki i kostki rosołowe. Wartość tego towaru to 16,37 zł. Złodziej przyznał się do winy i podał "swoje" nazwisko: Andrzej Malinowski. Nie miał dowodu osobistego ani innego dokumentu ze zdjęciem, ale podyktował mundurowym bez chwili wahania: imię, nazwisko, pesel, datę urodzenia, adres, imiona rodziców i nazwisko rodowe matki.
Na tej podstawie policjanci złożyli wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Toruniu. Sędzia zaocznie skazał złodzieja na ograniczenie wolności i 20 godzin prac publicznych. Rabuś jednak nie stawił się w pracy, więc sąd zmienił karę na 15 dni więzienia.

Sąd ufa funkcjonariuszom

Karę wykonano po... dwóch latach - odbył ją prawdziwy Andrzej Malinowski z Mędrzyc.
Pan Andrzej podejrzewa, że ktoś kto dobrze go zna, podszył się pod niego. Dziwi się jednak, że sąd i policja tak łatwo "kupiła" kłamstwa złodzieja.

Jak to możliwe?

- Obowiązek rzetelnego sprawdzenia danych ciąży na oskarżycielu publicznym, w tym przypadku policji. Sąd rejonowy nie miał jakichkolwiek podstaw poddawać w wątpliwość informacji zawartych w dokumentach procesowych - broni sądu Beata Fenska-Paciorek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Toruniu.

- Jeśli ktoś nie dysponuje dowodem osobistym, policjanci weryfikują podane przez zatrzymanego personalia w komputerowej bazie. W przypadku wykroczeń, innymi narzędziami nie dysponujemy - twierdzi Wioletta Dąbrowska, rzeczniczka prasowa toruńskiej policji. Zapewnia, że złodziej, który podał się za Andrzeja Malinowskiego - będzie poszukiwany.

Andrzej Malinowski 3 marca tego roku został przez Sąd Okręgowy w Toruniu oczyszczony z zarzutów. Wystarczyło, że mieszkaniec Mędrzyc przedstawił wyciąg z księgi meldunkowej - w czasie kiedy "sobowtór" kradł metkę i gorące kubki, pan Andrzej pracował w Gdańsku.

- Będę się domagał sporego odszkodowania - nie kryje. Barbara Dziewulska, jego prawniczka twierdzi, że są duże szanse, żeby je otrzymał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska