Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa złamane serca na "mostku miłości". Prezydent nie przyszedł

bog
Aleksander Sykutera ze stowarzyszenia Młodzi Bydgoszczanie i Bogdan Dzakanowski mieli "ważne dla miasta” tematy
Aleksander Sykutera ze stowarzyszenia Młodzi Bydgoszczanie i Bogdan Dzakanowski mieli "ważne dla miasta” tematy bog
Bydgoska Brama Porozumienia idzie za ciosem. Ale obniża loty.

Na niespełna pół roku przed wyborami samorządowymi Bogdan Dzakanowski, lider Bydgoskiej Bramy Porozumienia, jest jedynym politykiem prowadzącym aktywną kampanię.

Czytaj: Bydgoszcz. Od piątku nowe ulgi w komunikacji miejskiej

Ośmielony sukcesem, jakim było przegłosowanie jego projektu uchwały przywracającej ulgi w komunikacji miejskiej, zaprosił wczoraj na Wyspę Młyńską Rafała Bruskiego. Spotkanie zorganizował w samo południe, na kładce przy operze, na której zakochani od lat wieszają kłódki.

- Wybraliśmy mostek miłości na zachętę, i jako deklarację naszych intencji - tłumaczył już na miejscu. Wyjaśnił też, że tematem spotkania z prezydentem będą "ważne dla miasta" tematy. - Skupiamy 31 różnych organizacji, a mimo to prezydent systematycznie olewa wszystkie nasze zaproszenia. A mamy wiele istotnych spraw do omówienia. Choćby sprzedaż KPECu, przez którą miasto straci gigantyczne dywidendy.
- A ile one wynoszą? - pytamy gospodarza spotkania, czym od razu wprawiamy go w chwilową zadumę. - Nie pamiętam, może być i 500 milionów. Sprawdzę dla pewności i jeszcze dziś oddzwonię - pada w końcu pełna powagi odpowiedź.

A kiedy było już pewne, że prezydent nie przyjdzie, lider BBR pokusił się jeszcze o wyraz autentycznej troski i szczerego rozgoryczenia: - To nie ja dostałem kosza, tylko prezydent złamał serca bydgoszczan. Mógł chociaż zadzwonić i powiedzieć, że nie przyjdzie...

Ratusz tymczasem potraktował akcję B. Dzakanowskiego jako oczywistą farsę.

- Dlatego trudno merytorycznie ją ocenić - przyznaje Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Bydgoszczy. - Już sam fakt, że zaproszenie dostaliśmy ledwie dzień przed terminem, nie pozwolił nam potraktować go z należytą powagą. Prezydent już wcześniej miał zaplanowane w tym czasie inne, i raczej ważniejsze obowiązki - tłumaczy rzeczniczka.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska