https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dwadzieścia lat po podstawówce

Anna Klaman
W piątek w "Karczmie pod Lipami" spotkali się absolwenci Szkoły Podstawowej nr 1.

Zjazd zorganizowano po dwudziestu latach, więc było co wspominać.

Najczęściej spotykają się absolwenci szkół średnich, ale rocznik Kamili Krukowskiej (Rompkowskiej) i Tomasza Karczewskiego był ze sobą niezwykle zżyty, więc, gdy ta dwójka zabrała się do organizowania spotkania, większość z radością odpowiadała na zaproszenie.

O sukcesach i porażkach

- Nie mieliśmy żadnych kłopotów z ustaleniem adresów kolegów i koleżanek - _mówi "Pomorskiej" Tomasz Karczewski. - _Tak jak szybko wpadliśmy na pomysł spotkania się, tak równie szybko udało się nam wszystkich zawiadomić.

Przez klasę przewinęło się przez lata 39 osób. W sobotę przyjechały 23. Niektórzy mieszkają w Czersku, ale część z miasta wyjechała. Większość mieszka w kraju - na przykład w Koszalinie czy Zgierzu. Ale na zjazd stawił się także absolwent, który wyemigrował do Szwecji. - Oczywiście, jak to zwykle przy takich okazjach bywa, opowiadaliśmy sobie ciekawe historyjki i szkolne anegdoty - _mówi Karczewski. - _Każdy opowiadał o sobie. Mówiono nie tylko o sukcesach, ale i życiowych porażkach. Chyba byliśmy szczerzy.

Oficer do odpowiedzi

Kim są dzisiaj absolwenci klasy? Pracują w różnych zawodach. Są i prywatni przedsiębiorcy, i ludzie wolnych zawodów. Jest i oficer wojska polskiego. - Zaprosiliśmy nasze nauczycielki - mówi Kamila Krukowska. - Była pani Barbara Warczak, Helena Koprowska i Jolanta Lech (Ebertowska). Bawiliśmy się świetnie. Wiele śmiechu było przy wywoływaniu do odpowiedzi z dziennika lekcyjnego.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska