Do obydwu złamań kwarantanny doszło w sobotę, 11 kwietnia.
Podczas sprawdzania, czy ok. 200 mieszkańców Wąbrzeźna przestrzega kwarantanny, policjanci z Wąbrzeźna nie zastali 32-latka ok. g. 10 w jednym z mieszkań w centrum miasta. Jak się później okazało, celowo oddalił się oświadczając, że nie będzie przestrzegał kwarantanny.
Z kolei ok. g. 18 policjanci ogniwa patrolowo-interwencyjnego sprawdzili, co się dzieje na Placu Jana Pawła II. Obok ławki leżał tam mężczyzna.
- Jak okazało się przyczyną takiego stanu 47-letniego mieszkańca Wąbrzeźna był jego stan nietrzeźwości
- mówi mł. asp. Krzysztof Świerczyński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wąbrzeźnie.
Mężczyznom, którzy nie przestrzegali możliwości wychodzenia z domu jedynie w sprawach niezbędnych dla życia codziennego, grożą teraz kary grzywny do 5 tys. zł. Wnioski o ich ukaranie już trafiły do sądu.
Jak dodaje mł. asp. Krzysztof Świerczyński, wobec mężczyzny, który oddalił się z miejsca kwarantanny wystosowano ponadto wniosek do Państwowej Inspekcji Sanitarnej, która w drodze decyzji administracyjnej może nałożyć na niego karę nawet do 30 000 zł.
