- Niby mam dwa pasy: jeden do jazdy w lewo na Toruń i drugi do jazdy prosto - na stację. Strzałki na sygnalizatorach zezwalają z obu pasów jechać na wprost lub w lewo. Problem w tym, że z lewego pasa nie sposób pojechać na stację, bo wjadę w chodnik. A z prawego bardzo trudno skręcić na Toruń. Poza tym brakuje linii rozdzielających pasy ruchu - dziwi się Maciej, kierowca z dwuletnim stażem.
Zdaniem nadkom. Joachima Szulca, naczelnika wydziału ruchu drogowego brodnickiej policji, we wspomnianym miejscu należy zachować się jak na jednym pasie. - Ponieważ nie ma rozdzielonych pasów ruch_u - argumentuje. - _Szczerze mówiąc to mało jest tam miejsca na drugi pa_s - dodaje. Po co w takim razie stoją sygnalizatory z oznakowaniem po obu stronach jezdni? - _Moim zdaniem powinniśmy się wstrzymać z ostatecznymi wnioskami do czasu zakończenia robót - przekonuje i dodaje: - Chociaż również do mnie docierają pierwsze sygnały niezadowolonych. Kierowcy skarżą się na brak zielonych strzałek (zezwalających na warunkowy wjazd) z Sądowej na Sienkiewicza i z Sienkiewicza w kierunku miasta.
Wspomniane skrzyżowanie coraz częściej się zapycha. Głównie za sprawą spontanicznych ingerencji najpierw "Statoil", a później "Kauflanda".
Z myślą o zmotoryzowanych tankujących w "Statoil" powstał malutki pas, o którym mówi nasz Czytelnik.
Później w związku z budową hipermarketu przy ul. Sienkiewicza wybudowano zjazd z tej ulicy na sklepowy parking. W zamierzeniu ze zjazdu mieli korzystać wyłącznie wjeżdżający do marketu. Jednak wielu kierowców zamiast wyjeżdżać ul. Zamkową (jak należy) zawracali z powrotem na Sienkiewicza. Korkowała się ulica, korkował się parking.
Niedawno powstały dodatkowe pasy ruchu dla skręcających do "Kauflanda" i wyjeżdżających na Sienkiewicza. Nie rozwiązało to kłopotliwej sytuacji.
- Problem stanowi dodatkowy pas ruchu wybudowany przez "Kaufland" dla wyjeżdżających klientów. Moim zdaniem powinien prowadzić aż do skrzyżowania - mówi policjant.
- Wtedy kierowcy wyjeżdżający z "Kauflanda" nie mieliby problemów z włączeniem się do ruchu - twierdzi.
Dlatego można sądzić, że nowa sygnalizacja nie poprawi sytuacji na wspomnianym skrzyżowaniu.
Pas kauflandzki nadal się będzie korkował. Dodatkowo kierowcy, którzy skręcają na Toruń, staną w korku razem z zamierzającymi jechać wprost do stacji benzynowej.
Sprawę z pewnością przekażemy osobiście urzędnikom Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przy okazji czwartkowej konferencji.
A co o sprawie sądzą nasi Czytelnicy? Światła już stoją, czasem działają, więc można mieć już jakiś pogląd na komunikację po remoncie. Czekamy na telefony (56) 498-49-76 oraz maile: [email protected]