Po południu zawodnicy bydgoskiego Zawiszy po treningu udali się w kierunku parkingu, by pojechać do domu. Zanim dostali się do swoich aut zostali potrąceni przez inny samochód.
Prowadziła go kobieta. Prawdopodobnie nie zauważyła dwóch piłkarzy, a następnie zamiast nacisnąć hamulec omyłkowo dodała gazu. Zawodnicy zostali uderzeni w plecy.
Na szczęście obaj nie doznali poważnych obrażeń i nie są kontuzjowani. Po badaniach w szpitalu zostali wypisani do domów.
Zawisza Bydgoszcz - Legia Warszawa na żywo
O sprawie wypowiedział się trener Zawiszy na konferencji pomeczowej.