https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dworzec z XIX wieku w rękach samorządu

(strz)
Moment podpisania aktu notarialnego. Od lewej burmistrz Andrzej Cieśla, Dominik Furman dyr. PKP OGN w Bydgoszczy oraz Eugeniusz Badziongowski, zastępca dyrektora tego oddziału.
Moment podpisania aktu notarialnego. Od lewej burmistrz Andrzej Cieśla, Dominik Furman dyr. PKP OGN w Bydgoszczy oraz Eugeniusz Badziongowski, zastępca dyrektora tego oddziału.
W czwartek magistrat podpisał z bydgoską PKP akt notarialny w sprawie przekazania zabytkowego dworca PKP.

To pierwszy do tej pory przypadek, gdy PKP bezpłatnie przekazała gminie majątek o tak znaczącej wartości.

Akt notarialny podpisany m.in. przez burmistrza Andrzeja Cieślę i Dominika Furmana, dyr. Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP w Bydgoszczy to efekt ponad dwuletnich starań aleksandrowskiego samorządu.

Przekazanie miastu XIX-wiecznego zabytku wraz z działką to pierwszy krok. Kolejnym będzie zagospodarowanie budynku i otaczającego go terenu oraz odrestaurowanie dworca. Potrzeba na to wielu milionów złotych. Pomoc w szukaniu funduszy zadeklarował senator Andrzej Person oraz przedstawiciele sejmiku wojewódzkiego.

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~gość~
W dniu 20.12.2008 o 16:21, Gość napisał:

Proponuję na Dworzec przenieść Bibliotekę Uniwersytecką lub Ksiąznicę Kopernikańską i tak będzie za dużo miejsca. Ile w Aleksandrowie tych imprez kulturalnych się dzieje ? Jeden festiwal cesarzy, który opiewa dokonania zaborców ? No ile ? Jedna, o niech Burmistrz historyk wymyśli jeszcze jedną konferencję, to i tak jest zbyt mało, aby ożywić to gmaszysko. A kolega Rodowity Aleksandrowianin, ten świadomy, od stu pokoleń tu mieszkający, kiedy nawet nie było Aleksandrowa, a o pociągach nikt nawet nie myślał, niech podsunie jakiś fajny pomysł, może Światowe Centrum Zabawek, do którego ędą przyjeżdżać dzieci z całego świata ? No i kuracjusze z Ciechocinka. W sumie specem od kultury w tym szacownym mieście jest pan Hrabia T., więc będzie miał pole do popisu, w jedenj sali kocert na troje skrzypiec, w drugiej sali zaduszki jazzowe, w trzeciej może teatr jednego aktora (proponuję Burmistrza bo jest świetnym aktorem), w kolejnej klub brydżowy dla wiceburmistrza i jego kumpli, w jeszcze kolejnym może być klub Fado lub AntyFado na kulturę eksperymentalną no i oczywiście zapomniałbym o sławetnym początkowo muzeum, które nie może być muzeum, tam zrobi galerię pani kustosz z tapirem na głowie i wszystko w poriadkie...I co głąbie Świadomy-prawdziwy-aleksandrowiaku ze słomą w butach - izwinitie, ale w Aleksandrowie nie nosili butów, więc nie może stad wychodzić słoma, bosy Antku !


Współczuć należy ludziom posiadającym tak ubogie wnętrze i wątpliwą inteligencję, ludziom, którzy całą energię życiową czerpią z opluwania innych. WSTYD! Czyżby plucie jadem było ich jedyną pasją?
K
Kapitan Nemo
Fakt przy Ciechocińskim to nawet aleksandrowski nie wygląda tak źle. Co do naszego aleksandrowskiego dworca to mam nadzieję, że pierwsze co zabiorą się za remont tej sali sportowej bo jak ma tam być jakiś jeszcze koncert ( czy to festiwalowy czy w stylu np. SDM) to lepiej żeby klima tam była.
~kamila~
I bardzo dobrze, że dworzec wkońcu jest miasta teraz można pozyskiwac kase na jego renowacje. Oczywiście co niektorzy beda za rok krytykowac ze tynk nadal leci i nic sie nie robi ale z tego co sie orientuje to moze potrwac lata a to dopiero poczatek walki o przyrocenie wygladu temu budynku. Ja szczerze trzymam kciuki bo pierwszy dobry krok w kierunku ratowania naszego dworca został zrobiony teraz tylko nie można tego zepsuć. GRATULACJE DLA WŁADZ I POWODZENIA W POZYSKIWANIU FUNDUSZY!!!
N
Nieoczytany
Szanowny Panie niby "OCzytany",
Nie wiesz Pan, kto to jest pani Jolanta S.? To na nic Twoje nauki i lektury, jedna z najbardziej znanych nauczycielek j. polskiego w Aleksandrowie.
Niezłą Pan sobie samochwałkę napisałeś, a może ktoś Ci napisał.....bo z Twoim poziomem języka, uczonością nie grzeszysz Pan.
Chciałbyś mi Pan udowodnić żeś się przebił przez "Archipelag Gułag" ? Życia by Ci Pan brakło, chyba że byś przesiedział pół życia czytając Sołżenicyna na Dworcowym Bufecie klasy drugiej. Nie sądzisz pan, że uwierzę, iż Ci zacni autorzy to twoja powszechna lektura. Kończąc tym pozytywnym akcentem naszą do niczego nie prowadzącą dyskusję, serdecznie Pana pozdrawiam, życząc tym samym miłej lektury, dalszych nadziei na odrodzenie dworca i uczynienia z niego centrum kultury, który w końcu może zastąpiłby nędzne MCK.
Żyj Pan sobie w pokoju. Amen
o
oczytany
W dniu 20.12.2008 o 23:34, Nieoczytany napisał:

Szanowny Panie Oczytany,Widzę, żeś Pan pretendujesz do wyższych aleksandrowskich sfer, aniżeli poziom typu Disco polo. Niniejszy list wskazuje,żeś prostak, cham i nicpoń, skoro operujesz wulgaryzmami w korespondencji publicznej. Nic do tego Szanowny panie "Oczytany" nie mają poplecznicy pana W., na którego się powołujesz panie niby "oczytany" (choć w to wątpię czytając Twoje wypociny, które wskazują, że nawet w ręku nie masz Gazety nawet Aleksandrowskiej). Zani zajmiesz Pan stanowisko w jakijkolwiek sprawie i będziesz udawał aleksandrowskiego "inteligienta" z prowincjonalnego miasteczka powiatowego, to najpierw weź Pan korepetycje, tudzież inne nauki z poprawności polskiej mowy (proponuję lekcje u Pani Jolanty S.). W takim razie, zanim się Pan weźmiesz za tzw. wysoką kulturę, to zasięgnij Pan porad jak należy się tam zachować, abyś przez przypadek nie zaczął klaskać w trakcie pauzy podczas koncertu na przysłowiowe trzy skrzypce panie niby "Oczytany". A coś Pan tak namiętnie czytał ? Harlekiny, Sagę o ludziach lodu, a może Gazetę Aleksandrowską, w której poziom wypowiedzi jak i Twój ?Proponuję więc w takim razie, abyś panie niby Oczytany sięgnął po wyższy poziom literatury, aniżeli żeczona, potem naucz się pan wypowiadać, następnie sięgnij Pan po kulturę na Dworcu, ale uważąj aby Ci kurtyna nie spadła na Twoją "Oczytaną" główkę, prowizorycznie zawieszoną na sznurku przez cieci z MCK.Zapomniałbym, najpierw zajdź do żeczonej przez Ciebie remizy, abyś tam nieco ogłady sięgnął, bo i to Disco Polo, dla Pana jest i tak na zbyt wysokim poziomie.Z wyrazami szacunkunieoczytany


Co do moich lektur: Ginsberg, Rimbaud, Herbert, Sołżenicyn, Dostojewski, S.I Witkiewicz. Nie wiem jednak czy w ogóle jest sens o tym pisać, bo pewnie te nazwiska nic ci nie mówią, mimo że wybrałem te najbardziej znane. Z innymi dziedzinami sztuki również jestem nieco bardziej zapoznany niż ty - jak sądzę. Jak już ktoś jest tu "prostakiem, chamem i nicponiem" to bardziej autor posta, na który pozwoliłem sobie odpowiedzieć. Dlatego potraktowałem go tak jak na to zasłużył. Napisał chamski post i dostał dosadną, zasłużoną replikę. Niestety ktoś taki nie jest w stanie zrozumieć kulturalnego języka. Jak widzę wziąłeś to do siebie, bo być może ty i autor tamtego posta to ta sama osoba.
Co do Gazety Aleksandrowskiej to nie czytuję, bo w ogóle nie czytuję agitek finansowanych przez "władze".
Co do rozpadającego się budynku dworca, to ani obecny burmistrz, ani tak nie lubiany przez ciebie "zarządca" nie są winni jego stanu. Wiadomo kto jest odpowiedzialny za to. Właśnie dopiero obecny burmistrz zdecydował się coś z tym zrobić. Należy tylko go popierać w staraniach o przywrócenie temu obiektowi świetności.
Pani Jolanty S. nie znam i nie wiem kto to jest. Może byś wyjaśnił?
N
Nieoczytany
No ale przecież to wszystko można zrobić i kpiny tu nic nie załatwią. Boli cię, że nie załatwił tego p. W. (bo w sumie było mu to obojętne) i jego poplecznicy z Rady Powiatu i Starostwa? Gdyby popierali pomysł przejęcia dworca przez samorząd, to dawno już coś by się tam działo dobrego dla mieszkańców. Nie kpij, skoro sam jesteś winny "grzechu zaniechania". Nie myśl, że "pospólstwo" jest "niegramotne" i "nic nie rozumi". Jeżeli dla ciebie "koncert na troje skrzypiec", "zaduszki jazzowe", teatr, kultura eksperymentalna, muzealnictwo, biblioteki są powodem do kpin, to naprawdę współczuję ci twojego poziomu opartego na "disco polo" i "kulturze biesiadnej". W-dalaj z tą swoją "kulturą" do remizy, bo tam twoje miejsce i twoich mocodawców. A tak prywatnie: przeczytałeś chociaż jedną książkę w życiu? Wątpię.

Szanowny Panie Oczytany,
Widzę, żeś Pan pretendujesz do wyższych aleksandrowskich sfer, aniżeli poziom typu Disco polo. Niniejszy list wskazuje,żeś prostak, cham i nicpoń, skoro operujesz wulgaryzmami w korespondencji publicznej. Nic do tego Szanowny panie "Oczytany" nie mają poplecznicy pana W., na którego się powołujesz panie niby "oczytany" (choć w to wątpię czytając Twoje wypociny, które wskazują, że nawet w ręku nie masz Gazety nawet Aleksandrowskiej). Zani zajmiesz Pan stanowisko w jakijkolwiek sprawie i będziesz udawał aleksandrowskiego "inteligienta" z prowincjonalnego miasteczka powiatowego, to najpierw weź Pan korepetycje, tudzież inne nauki z poprawności polskiej mowy (proponuję lekcje u Pani Jolanty S.). W takim razie, zanim się Pan weźmiesz za tzw. wysoką kulturę, to zasięgnij Pan porad jak należy się tam zachować, abyś przez przypadek nie zaczął klaskać w trakcie pauzy podczas koncertu na przysłowiowe trzy skrzypce panie niby "Oczytany". A coś Pan tak namiętnie czytał ? Harlekiny, Sagę o ludziach lodu, a może Gazetę Aleksandrowską, w której poziom wypowiedzi jak i Twój ?
Proponuję więc w takim razie, abyś panie niby Oczytany sięgnął po wyższy poziom literatury, aniżeli żeczona, potem naucz się pan wypowiadać, następnie sięgnij Pan po kulturę na Dworcu, ale uważąj aby Ci kurtyna nie spadła na Twoją "Oczytaną" główkę, prowizorycznie zawieszoną na sznurku przez cieci z MCK.
Zapomniałbym, najpierw zajdź do żeczonej przez Ciebie remizy, abyś tam nieco ogłady sięgnął, bo i to Disco Polo, dla Pana jest i tak na zbyt wysokim poziomie.
Z wyrazami szacunku
nieoczytany
o
oczytany
W dniu 20.12.2008 o 16:21, Gość napisał:

Proponuję na Dworzec przenieść Bibliotekę Uniwersytecką lub Ksiąznicę Kopernikańską i tak będzie za dużo miejsca. Ile w Aleksandrowie tych imprez kulturalnych się dzieje ? Jeden festiwal cesarzy, który opiewa dokonania zaborców ? No ile ? Jedna, o niech Burmistrz historyk wymyśli jeszcze jedną konferencję, to i tak jest zbyt mało, aby ożywić to gmaszysko. A kolega Rodowity Aleksandrowianin, ten świadomy, od stu pokoleń tu mieszkający, kiedy nawet nie było Aleksandrowa, a o pociągach nikt nawet nie myślał, niech podsunie jakiś fajny pomysł, może Światowe Centrum Zabawek, do którego ędą przyjeżdżać dzieci z całego świata ? No i kuracjusze z Ciechocinka. W sumie specem od kultury w tym szacownym mieście jest pan Hrabia T., więc będzie miał pole do popisu, w jedenj sali kocert na troje skrzypiec, w drugiej sali zaduszki jazzowe, w trzeciej może teatr jednego aktora (proponuję Burmistrza bo jest świetnym aktorem), w kolejnej klub brydżowy dla wiceburmistrza i jego kumpli, w jeszcze kolejnym może być klub Fado lub AntyFado na kulturę eksperymentalną no i oczywiście zapomniałbym o sławetnym początkowo muzeum, które nie może być muzeum, tam zrobi galerię pani kustosz z tapirem na głowie i wszystko w poriadkie...I co głąbie Świadomy-prawdziwy-aleksandrowiaku ze słomą w butach - izwinitie, ale w Aleksandrowie nie nosili butów, więc nie może stad wychodzić słoma, bosy Antku !


No ale przecież to wszystko można zrobić i kpiny tu nic nie załatwią. Boli cię, że nie załatwił tego p. W. (bo w sumie było mu to obojętne) i jego poplecznicy z Rady Powiatu i Starostwa? Gdyby popierali pomysł przejęcia dworca przez samorząd, to dawno już coś by się tam działo dobrego dla mieszkańców. Nie kpij, skoro sam jesteś winny "grzechu zaniechania". Nie myśl, że "pospólstwo" jest "niegramotne" i "nic nie rozumi". Jeżeli dla ciebie "koncert na troje skrzypiec", "zaduszki jazzowe", teatr, kultura eksperymentalna, muzealnictwo, biblioteki są powodem do kpin, to naprawdę współczuję ci twojego poziomu opartego na "disco polo" i "kulturze biesiadnej". W-dalaj z tą swoją "kulturą" do remizy, bo tam twoje miejsce i twoich mocodawców. A tak prywatnie: przeczytałeś chociaż jedną książkę w życiu? Wątpię.
G
Gość
Proponuję na Dworzec przenieść Bibliotekę Uniwersytecką lub Ksiąznicę Kopernikańską i tak będzie za dużo miejsca.
Ile w Aleksandrowie tych imprez kulturalnych się dzieje ? Jeden festiwal cesarzy, który opiewa dokonania zaborców ? No ile ? Jedna, o niech Burmistrz historyk wymyśli jeszcze jedną konferencję, to i tak jest zbyt mało, aby ożywić to gmaszysko. A kolega Rodowity Aleksandrowianin, ten świadomy, od stu pokoleń tu mieszkający, kiedy nawet nie było Aleksandrowa, a o pociągach nikt nawet nie myślał, niech podsunie jakiś fajny pomysł, może Światowe Centrum Zabawek, do którego ędą przyjeżdżać dzieci z całego świata ? No i kuracjusze z Ciechocinka. W sumie specem od kultury w tym szacownym mieście jest pan Hrabia T., więc będzie miał pole do popisu, w jedenj sali kocert na troje skrzypiec, w drugiej sali zaduszki jazzowe, w trzeciej może teatr jednego aktora (proponuję Burmistrza bo jest świetnym aktorem), w kolejnej klub brydżowy dla wiceburmistrza i jego kumpli, w jeszcze kolejnym może być klub Fado lub AntyFado na kulturę eksperymentalną no i oczywiście zapomniałbym o sławetnym początkowo muzeum, które nie może być muzeum, tam zrobi galerię pani kustosz z tapirem na głowie i wszystko w poriadkie...I co głąbie Świadomy-prawdziwy-aleksandrowiaku ze słomą w butach - izwinitie, ale w Aleksandrowie nie nosili butów, więc nie może stad wychodzić słoma, bosy Antku !
G
Gość
W dniu 19.12.2008 o 15:02, stary aleksandrowiak napisał:

To moze być epokowe zadanie dla władz miasta.Tylu mieszkanców o tym marzylo.Tylu kuracjuszy o tym dworcu mówi w Polsce.Tylko nie zmarnowac szansy.Krytykujacy zawsze będą,zwłaszcza ci przyszywani mieszkańcy-ze słomą w butach.


Racja. Dworzec w Aleksandrowie to historia tej miejscowości. Wokół niego powstał Aleksandrów i moralnym obowiązkiem władz jest dbanie o ten obiekt. Bardzo dobrze, że ktoś wreszcie to zrozumiał. A sposobów na wykorzystanie tego budynku może być mnóstwo - np. imprezy kulturalne, popularyzacja historii (szczególnie lokalnej), integracja lokalnej społeczności, itd, itp. Budynek jest duży i pomieści wiele. Może np. bibliotekę?
A
Aleksandrowianin
BRAWO DLA TEGO JAKŻE PŁYTKO MYŚLĄCEGO CZŁOWIEKA KRYTYKOWAĆ KAŻDY UMIE ALE MAŁO KTO PRÓBUJE ZROBIĆ COŚ DLA TEGO MIASTA A JAK JUŻ COŚ ROBI TO I TAK JEST ŹLE A JA RODOWITY ALEKSANDROWIANIN BIJE BRAWO OBECNEJ WŁADZY I DLA MNIE KTO TYM DWORCEM BĘDZIE ZARZĄDZAŁ NIE INTERESUJE BYLE BY WIZYTÓWKA NASZEGO MIASTA STAŁA SIĘ PRAWDZIWĄ WIZYTÓWKĄ WIEM ŻE TO NIE BĘDZIE JUTRO I TRZEBA CZASU ALE MYŚLĘ ŻE DOBRYCH POMYSŁÓW SKĄD ZDOBYĆ PIENIĄDZE NIE ZABRAKNIE POWODZENIA
G
Gość
W dniu 19.12.2008 o 15:02, stary aleksandrowiak napisał:

To moze być epokowe zadanie dla władz miasta.Tylu mieszkanców o tym marzylo.Tylu kuracjuszy o tym dworcu mówi w Polsce.Tylko nie zmarnowac szansy.Krytykujacy zawsze będą,zwłaszcza ci przyszywani mieszkańcy-ze słomą w butach.


A ilu tych "prawdziwych Aleksandrowiaków" w Aleksandrowie jest ? Przecież większość to albo ze Służewa, albo z Rożna albo z całej okolicznej gminy...., o którego pokolenia się jest "prawdziwym Aleksandrowiakiem" ? od drugiego, trzeciego, a może prawdziwy to ten, którego pra pra praszczur był młotkowym na kolei w czasach carskich ?
Chciałbym powiedzieć, że tym zasiedziałym, Aleksandrowiakom, czasem też słoma z butów wystaje, albo nawet w coś wdepną chodząc po słynnych aleksandrowskich chodnikach, albo nawet na sławetnym Dworcu, o którym tak zawsze i wszędzie mówią kuracjusze z jadący do lub z Ciechocinka !
s
stary aleksandrowiak
To moze być epokowe zadanie dla władz miasta.Tylu mieszkanców o tym marzylo.Tylu kuracjuszy o tym dworcu mówi w Polsce.Tylko nie zmarnowac szansy.Krytykujacy zawsze będą,zwłaszcza ci przyszywani mieszkańcy-ze słomą w butach.
C
Car Mikołaj II
No to w takim razie cieć z Hali Sportowej - szwagier Burmistrza pewnie zostanie naczelnym zawiadowcą DWORCA, chyba że Burmistrz ściągnie resztę swojej rodziny i być może jeden zostanie szefem hallu, drugi nieistniejącej restauracji drugiej klasy, ktoś inny mógł by wziąć w dzierżawę szalet, który w końcu stał się miejskim. No to... teraz w końcu Aleksandrów ma miejski szalet, pierwszy w swoich dziejach.
Niech się więc już Burmistrz zabierze do pozamiatania, bo brudno na tym dworcu aż sie koty walają po rogach, a duża to powierzchnia no no i trzeba teraz wychodzić jakieś pieniążki, no może z Unii...bo batiuszka Miedwiediew ani Batiuszka Putin raczej nie dadzą, bo sami by chcieli wziąć....a wszak to niemal centrum Europy ten Dworzec, przecież tu granica była, ważne głowy tędy jechały, np. Burmistrz na randkę do przyszłej żony do Wagańca. Przynajmniej z tego powodu warto zabiegać o pieniądze i przynajmniej z tej racji warto dać tablicę pamiątkową.
Na zdrowie
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska