...ze względu na wiele uchybień.
Za modernizację Sądowej, Kamionki, Kolejowej do Sikorskiego jako zarządca płaciła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Miasto dołożyło 500 tys. zł na budowę dodatkowych pasów ruchu na Wiejskiej i Zamkowej oraz wykonanie zatoczek autobusowych na Sądowej i Kolejowej.
Jeszcze w styczniu przedstawiciele zarządców dróg: GDDKiA i Zarządu Dróg Wojewódzkich spotkali się z władzami miasta w sprawie omówienia przeprowadzanej wówczas modernizacji.
Już wtedy i samorządowcy, i Czytelnicy za pośrednictwem "Pomorskiej" zwracali uwagę na brak zielonych strzałek m.in. na skrzyżowaniu Sądowej z Sienkiewicza.
Zarządcy obiecywali przyjrzeć się sprawie.
Ponadto wielokrotnie pisaliśmy, przekazując jednocześnie stosowną informację Zbigniewowi Glonkowi z GDDKiA w Bydgoszczy, o braku znaku informującego o przebiegu pasów ruchu na odcinku Kamionki od Dworcowej do Wiejskiej.
Tym bardziej, że we wspomnianym miejscu nastąpiła znacząca zmiana organizacji ruchi i obecnie z lewego pasa jechać można tylko w ul. Zamkową.
Jeszcze w lutym pisaliśmy, że w ten sposób kierowców naraża się na mandat 250 zł i aż pięć punktów karnych!
Tę informację przypomnieliśmy GDDKiA jeszcze w kwietniu, co pozostało bez echa.
Ponadto miasto przedstawiło kilka dodatkowych uwag do wykonanego remontu, co stało się przyczyną odmowy odbioru prac.
Urzędnicy zwracają uwagę na brak koordynacji sygnalizacji świetlnej. Chodzi o światła na skrzyżowaniu ulic: Kamionki-Wiejska-Zamkowa.
Wspomniana sygnalizacja włączana jest sporadycznie, a gdy już działa to tworzą się gigantyczne korki. Jednocześnie przy wyłączonych światłach włączenie się do ruchu z Wiejskiej i Zamkowej, podporządkowanych względem Kamionki, graniczy z cudem.
Ponadto urzędnicy powtarzają postulaty ze stycznia: montaż zielonych strzałek na wlotach skrzyżowań, umożliwienie jazdy z lewego pasa na Kamionce również prosto a nie tylko w Zamkową oraz montaż barier ochronnych na łuku Dworcowa-Kamionka.
Barierki na tym odcinku są niezbędne ze względu na bezpieczeństwo przechodników, w tym uczniów pobliskiego gimnazjum.
Łuk z Dworcowej w Kamionko jest stosunkowo wąski i ciężarówki często najeżdżają na chodnik. Dotychczas wyrywały nawet barierki, które trzeba było naprawiać.
Obecnie istnieje niebezpieczeństwo, że przechodnie zostaną wciągnięci lub potrąceni przez ciężarówki najeżdżające na chodnik.
"Dodatkowo wnioskuje się o zlikwidowanie odprowadzenia wód opadowych do studzienki telekomunikacyjnej (własność TP SA) w ulicy Kamionka na wysokości Banku Spółdzielczego" - czytamy w miejskim serwisie informacyjnym.
W tej sprawie próbowaliśmy wczoraj bezskutecznie porozmawiać z przedstawicielami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.