24 lutego upłynął termin nadsyłania ofert do konkursu na stanowisko dyrektora Teatru Polskiego. Mimo to liczba kandydatur wciąż może się zmienić. - Na ten moment mamy ich siedem, ale coś może się jeszcze pojawić za pośrednictwem poczty - mówiła w piątek o godz. 14 Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Rafała Bruskiego. - Liczy się data stempla pocztowego.
Wiadomo, że wśród tych siedmiu ofert jest i ta, złożona przez obecnego dyrektora bydgoskiej sceny - Pawła Wodzińskiego. Chęć udziału w konkursie deklarował tuż po jego ogłoszeniu. Z końcem sierpnia tego roku upływa mu trzyletnia umowa na kierowanie placówką.

Zespół aktorski
zabrał głos
Miasto ogłosiło konkurs na to stanowisko w styczniu i wokół sprawy od razu zrobił się szum. Zespół teatru wystosował nawet list otwarty, w którym popiera dyrektora Wodzińskiego, wskazuje na sukcesy, jakie teatr odnosi pod jego kierownictwem, ale ma też wątpliwości co do powodów zwołania konkursu.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
W piśmie czytamy między innymi: „Decyzję Urzędu Miasta Bydgoszczy, który mógł przedłużyć kontrakt obecnej dyrekcji, a mimo to ogłasza konkurs, odbieramy nie jako rezultat formalnych wymogów – jak jest to sugerowane opinii publicznej – ale w większym stopniu jako brak poparcia dla naszej dotychczasowej pracy artystycznej”.
Ratusz tłumaczył, że nie ma zastrzeżeń co do funkcjonowania czy pracy teatru. A decyzja o konkursie jest pokierowana tym, by wyłanianie szefa instytucji było jak najbardziej przejrzyste.
- W naszej praktyce powoływanie dyrektora na trzy lata lub trzy sezony artystyczne sprawdzało się, bo pozwalało ocenić zgodność założeń koncepcji przedstawionej podczas konkursu na stanowisko dyrektora z praktyczną realizacją planów merytorycznych - tłumaczyła wówczas Marta Stachowiak. - Trzyletni okres pozwala też ocenić sprawność dyrektora w zarządzaniu instytucją w innych aspektach. Z naszego doświadczenia wynika też, że koncepcje składane przez kandydatów na dyrektorów instytucji mają często bardzo ogólny charakter i nie pozwalają jednoznacznie ocenić proponowanych założeń programowych.
Wiosną poznamy dyrektora
Co teraz? - Przed nami pierwszy etap konkursu, czyli weryfikacja ofert pod względem formalnym, która jest zaplanowana na 6 marca - tłumaczy Marta Stachowiak. -17 marca natomiast zbierze się komisja konkursowa - to drugi etap. Komisja przedstawi prezydentowi kandydata. Jeśli ten zyska akceptację, odbędą się rozmowy na temat warunków organizacyjno-finansowych. Procedurę wyboru dyrektora TPB chcemy zakończyć najpóźniej do 28 kwietnia - dodaje.
Pogoda na dzień (27.02.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news