Plac zabaw usytuowany w szczycie bloku przy ulicy Promiennej 21 należy do najładniejszych na Zazamczu. Są tam nowoczesne, głównie drewniane, bezpieczne dla maluchów urządzenia, takie jak zjeżdżalnie, karuzele, huśtawki. Plac jest ogrodzony i zamykany na noc.
Gdy kilka miesięcy temu plac ten powstawał, nie wszystkim się to podobało. - Nasze dzieci wyglądają jak zamknięte w klatce - twierdzili niektórzy rodzice. Inni chwalili Spółdzielnię Mieszkaniową "Zazamcze", która urządzała plac za ogrodzenie. - Dzięki te-mu plac służy dzieciom, nie psom - podkreślali.
Potem sprawa ucichła
Jak się okazuje, nie na długo. Dowiedzieliśmy się, że plac będzie zlikwidowany. Dlaczego? Spółdzielnia nie dopełniła niezbędnych formalności. Obiekt nie został zgłoszony służbom nadzoru budowlanego, nie spełnia też warunków technicznych.
Błędem było, na przykład, usytuowanie placu tuż przy bloku. Zgodnie z przepisami, odległość tego typu obiektu od budynku powinna wynosić minimum 10 metrów. Spółdzielnia Mieszkaniowa "Zazamcze" ma w tej sytuacji dwa wyjścia: albo sama zlikwiduje plac, albo decyzję administracyjną wyda Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego.
Tak czy inaczej, placu zabaw przy Promiennej 21 nie będzie. To martwi wielu rodziców, którzy spędzali tutaj z maluchami dużo czasu. - Naprawdę szkoda tego miejsca i pieniędzy, które spółdzielnia włożyła w jego urządzenie - powiedział nam jeden z mieszkańców.
Nie wszyscy jednak tak sądzą
Niektórzy mieszkańcy nie ukrywali, że likwidację placu zabaw przyjmą z ulgą. - Teraz to nie, ale latem jest hałas, który przeszkadza - mówiła nam starsza pani.
Dziś zbiera się Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej "Zazam-cze". Prawdopodobnie więc na dzisiejszym posiedzeniu zapadnie decyzja, co dalej z tym placem zabaw. Pewne jest jedno - kolejny, usytuowany już w innym miejscu, powstanie po dokonaniu zgłoszenia i spełnieniu wszelkich wymogów.