Dziki Zachód w bydgoskim Fordonie. Strzelał z wiatrówki do samochodu

Ta historia ma początek w poniedziałek. To tego dnia na policje zgłosił się poszkodowany, który twierdził, że z niewyjaśnionych przyczyn w Fordonie jakiś mężczyzna go zaczepił i zaczął kopać jego samochód. Mało tego. Agresor wyjął broń.

- Przybyli na miejsce funkcjonariusze zatrzymali szalejącego z wiatrówką mężczyznę - mówi mł. as. Przemysław Słomski, z zespołu prasowego bydgoskiej KWP. - Poszkodowany twierdził, że przedtem agresywny mężczyzna ostrzelał jego auto z tej broni.

Przeczytaj także: Łowczy z Bydgoszczy zastrzelił roczną suczkę. Zasłania się ustawą
"Kowboj" miał celować w szyby. Policjanci zabezpieczyli użytą przez niego broń. Okazało się, że na jej posiadanie zatrzymany nie musiał mieć pozwolenia.

We wtorek 28-latek został doprowadzony do prokuratury. Wczoraj sąd zdecydował się, że konieczne będzie aresztowanie zatrzymanego na trzy miesiące A to dlatego, że fordoniak ma na koncie też inną sprawę. Trwa wobec niego postępowanie śledczych o posiadanie i rozprowadzanie dużych ilości narkotyków.

- Odpowie za groźby i niszczenie mienia - dodaje Słomski.

Za same tylko wcześniej już postawione zarzuty grozi aresztowanemu do 10 lat więzienia.