Prelegentem był prof. Zygmunt Babiński, hydrolog z UKW w Bydgoszczy. Twierdzi on, że trzeba budować tę zaporę w Siarzewie koło Włocławka oraz 6-7 kolejnych po to, by Wisła zaczęła żyć.
- Profesor mówił, że dzięki temu ożyje na królowej polskich rzek żegluga, turystyka, przemysł, będzie skuteczna ochrona przeciwpowodziowa, zapobiegnie to erozji dna - opowiada nasz redakcyjny kolega.
Dodał, że firma Energa z Gdańska jest gotowa wybudować zaporę w Siarzewie, czeka jednak na decyzję środowiskową, specjalny raport, który odpowie na pytanie czy zapora w ogóle powstanie.
Z kolei druga nasza reporterka, Katarzyna Paczewska, uczestniczyła w panelu poświęconym biznesowi. - Prelegenci zachęcali nasze firmy do eksportu, wskazywali opłacalne kierunki, w przypadku produktów spożywczych na Chiny i Ukrainę - relacjonuje Kasia. - Przedstawicielka Ministerstwa Gospodarki chwaliła w Toruniu instytucję COIE (Centrum Obsługi Inwestorów i Eksportu - red.), która za darmo udziela przedsiębiorcom porad, wspiera tych, którzy chcą sprzedawać produkty za granicę, analizuje rynki pod tym kątem.
W panelu zdrowia uczestniczyła zaś red. Hanna Sowińska. - Dyskusja, w której brał udział między innymi Wojciech Maksymowicz, były minister zdrowia za rządów SLD, sprowadziła się do tego, że w naszym kraju nie ma ochrony zdrowia. Nie jest to kwestia pieniędzy, których może być za mało, bo nawet, gdyby było ich więcej i tak byłyby źle wydawane - opowiada nasza redakcyjna koleżanka.
Szersza relacja wkrótce.