Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś Delecta Bydgoszcz gra w Bełchatowie. "Obiecujemy walkę o każdą piłkę"

Rozmawiał DARIUSZ KNOPIK [email protected] tel. 52 326 31 94
Michał Dębiec imponuje zaangażowaniem w obronie i nie ma dla niego straconych piłek.
Michał Dębiec imponuje zaangażowaniem w obronie i nie ma dla niego straconych piłek. Andrzej Muszyński
Delecta Bydgoszcz gra w Bełchatowie ze Skrą, wielokrotnym mistrzem kraju i zdobywcą Pucharu Polski, z którym nigdy nie udało się jej wywalczyć choćby punktu w rozgrywkach Plus Ligi.

Przed meczem rozmawialiśmy z Michałem Dębcem.

- Mecz ze Skrą wzbudza dodatkowo emocje?
- Nie za bardzo. Podchodzimy do niego jak do każdego innego spotkania. Nie ma dodatkowej motywacji, że to jest Skra, wielokrotny mistrz Polski. Postaramy się zagrać na tyle, na ile umiemy.

- Przed meczami, że Skrą zawsze była wielka mobilizacja, a potem duże rozczarowanie, także wśród kibiców, że znowu się nie udało.
- Zawsze jednak walczyliśmy z nimi, ale byli po prostu od nas lepsi. My też byliśmy załamani tymi porażkami, podobnie jak kibice. Zawsze czegoś nam zabrakło, by ugrać choćby punkt. Jednak sport ma to do siebie, że każda passa się kiedyś się kończy. Kiedyś musi być ten pierwszy raz. Może już w sobotę się uda...

- W czym upatrywać, że teraz będzie inaczej?
- Ostatnio gramy dobrą siatkówkę. Zwycięstwa nie były przypadkowe. Nawet mecz pucharowy w Ankarze był całkiem dobry w naszym wykonaniu. Praktycznie nie wyszło nam tylko spotkanie w Politechniką Warszawską. Pewnie ograliśmy Resovię. Coraz lepiej rozumiemy się na boisku, robimy mniej błędów i są tego efekty. Teraz czas na Skrę.

- Czy po pokonaniu mistrza Polski poczuliście się jeszcze pewniej jako zespół?
- Szczerze mówiąc dla nas to nie była jakaś wielka niespodzianka. Czujemy się silni jako zespół. Znamy swoją wartość i wiemy, że jesteśmy w stanie skutecznie powalczyć z drużynami, które uznaje się za potentatów ligi.

- Skra w bieżącym sezonie doznała już trzech porażek. Czy to świadczy, że będzie wam łatwiej o wygraną.
- Nie sądzę. Skra ma za sobą dużo rozegranych meczów. Oprócz spotkań ligowych, gra w Lidze Mistrzów, brała udział z dobrym skutkiem w Klubowych Mistrzostwach Świata. Porażek w Plus Lidze doznała z innymi mocarzami. Dwa razy przegrała po pięciosetowej walce. Tylko z Jastrzębskim Węglem nie ugrała punktu. To pokazuje, że nie można mówić, że bełchatowianie przechodzą jakiś kryzys czy są w słabszej formie. Takie wyniki się po prostu zdarzają.

Zobacz także: Delecta Bydgoszcz ograła mistrza Polski Asseco Resovię Rzeszów [zdjęcia]

- Jakie elementy mogą zadecydować o wygranej?
- Wiadomo, że gra Skry jest oparta na mocnej zagrywce i dobrym bloku, dlatego musimy się skupić na pewnym przyjęciu i kończeniu ataków. Te dwa elementy muszą funkcjonować bardzo dobrze. Poza tym, sami będziemy musieli dobrze zagrywać. Po przegranym meczu z Warszawą postanowiliśmy, że będziemy bardziej ryzykować zagrywką. To przyniosło skutek w następnych meczach. Wierzymy, że także w Bełchatowie będzie podobnie i damy sobie radę. Poza tym ważna będzie obrona, by można było wyprowadzać kontry.

- Wszyscy z utęsknieniem czekają na miłe wieści z Bełchatowa?
- Zrobimy wszystko, by tak się stało.Obiecujemy walkę o każdą piłkę. Na pewno łatwo się nie poddamy, a jaki padnie wynik zobaczymy. To jest tylko sport i wszystko jest możliwe.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska