Czarę goryczy przelała ostatnia porażka z rezerwami Zagłębia Lubin, po której Olimpia znalazła się w strefie spadkowej.
Zobaczcie także
- Szukaliśmy wspólnie jakiegoś rozwiązania i impulsu, bo jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji - mówi Tomasz Asensky, prezes klubu z Grudziądza. - To była dla mnie bardzo trudna decyzja do podjęcia, bo uważam Grzegorza Nicińskiego za bardzo dobrego trenera i jeszcze lepszego człowieka. Jednak punkty uciekają i musieliśmy co zrobić. Stąd decyzja o zmianie szkoleniowca. We wtorek powinniśmy poznać nazwisko jego następcy - dodaje szef Olimpii.
Niciński został trener biało-zielonych w czerwcu 2024 roku, zastępując Mariusza Pawlaka, który utrzymał zespół w Betclic 2. Lidze. Jego bilans ligowy to pięć zwycięstw, tyle samo remisów i aż dwanaście porażek, bilans bramkowy to 26-33. Grudziądzanie na zwycięstwo czekają od 6 października czyli od dziesięciu kolejek. Dodajmy, że Niciński doprowadził Olimpię do 1/8 finału Pucharu Polski, pokonując po drodze KKS Kalisz, GKS Tychy i Resovię. Lepsza okazała się dopiero Jagiellonia Białystok.

Następny mecz ligowy Olimpia zagra w piątek. Wtedy podejmie rezerwy Łódzkiego KS.