Będzie to już ósme Święto Śliwki. W 2000 roku zainicjował je Jan Iwanowski, gospodarz ze Strzelec Dolnych. - Organizacją festynu zajęło się nasze Koło Gospodyń Wiejskich, a ja zostałem koordynatorem. Pilnuję, by wszystko szło zgodnie z planem - wyjaśnia pan Jan.
Żeby dla nikogo nie zabrakło słoiczków ze smakołykami, gospodynie śliwki zaczęły smażyć już kilkanaście dni temu. - Powidła zawsze rozchodzą się jak ciepłe bułeczki - cieszą się panie ze strzeleckiego KGW.
Także inne koła przygotowują dla gości festynu prawdziwą ucztę kulinarną. Dominować będzie kuchnia staropolska. - Stoiska będą też mieli producenci miodów. Zaprosiliśmy nawet górala, który poczęstuje oscypkami - zdradza Jan Iwanowski.
Degustacje smakołyków to nie jedyna atrakcja Święta Śliwki. Na najmłodszych czekać będzie m.in. karuzela, zjeżdżalnia i kucyki. Natomiast dorośli będą mogli przejechać się quadami i starymi traktorami, posiedzieć w ogródku piwnym lub potańczyć. W sobotę w godz. 17-18.30 wystąpią "Żuki", w niedzielę od godz. 14. przygrywał będzie zespół country - "Jurek Paterski C. Club".
zabawa aż do zmierzchu
Święto Śliwki potrwa w sobotę od godz. 12 do późnych godzin wieczornych, natomiast w niedzielę w godz. 12-19. Parkingi będą płatne - za przysłowiową złotówkę. Współorganizatorem imprezy jest "Gazeta Pomorska".