Niebiesko-czarni w tym sezonie przekonują do siebie niezłą grą, ale proste błędy wszystko niweczą. Zamiast być w górze tabeli, ciągle trzeba patrzeć na jej dół. Czy to się zmieni?
Najczęściej z ust trenera Ryszarda Tarasiewicza słychać stwierdzenie: nie zostaliśmy zrekompensowani punktami. Po spotkaniu w Zabrzu znowu musiał je wypowiedzieć. Od przegranego meczu w Poznaniu z Lechem skuteczność gry zawiszan bardzo się poprawiła. Nie tracili goli w szkolny sposób, co mieli wykorzystać - wykorzystali. To przełożyło się na wygrane z Cracovią i Zagłębiem oraz remis w Gdańsku z silną Lechią. Jednak z Górnikiem stare demony wróciły. Stracony gol w ostatniej akcji może zachwiać morale zespołu.
Trener Tarasiewicz po przegranym meczu w Zabrzu.
Piątkowy rywal zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Do tej pory zgromadził tylko 6 punktów. Zawisza wyprzedza kielczan o 4 "oczka", dlatego najbliższy mecz niezwykle ważny. Zwycięstwo da niebiesko-czarnym trochę oddechu, a co najważniejsze spowoduje, że oddalą się od strefy spadkowej. W przypadku porażki sytuacja się mocno zagmatwa.
Korona od początku sezonu przechodziła zawirowania, które skończyły się odejściem trenera Leszka Ojrzyńskiego. Jego następcą został Juan Jose Rojo Martin - Pacheta. Hiszpan pracę zaczął od pokonania Piasta, ale potem przyszły porażki z Legią, Podbeskidziem i Zagłębiem. Jednak kolejne dwa remisy z Górnikiem i wyjazdowy z Lechią nakazują ostrożność.
Przeczytaj także: Zobacz, co powiedział Wahan Geworgian po meczu Górnik Zabrze - Zawisza [wideo]
Najważniejsze pytanie brzmi: czy zagra Vasconcelos? Portugalczyk nabawił się urazu mięśnia w Zabrzu i musiał zejść z boiska. Badanie wykazało naciągnięcie mięśnia. Vasco trenuje indywidualnie, a decyzja o tym czy zagra zapadnie dzisiaj. Sam napastnik pali się do gry, ale jego zdrowie jest najważniejsze.W wypadku jego pauzy trener Tarasiewicz może przestawić na środek ataku Jakuba Wójcickiego, a na prawe skrzydło posłać Wahana Geworgjana. Może też spróbować zagrać tak jak od 15. minuty w Zabrzu, gdzie jako napastnik grał Geworgjan.
Plusem jest powrót do składu Lewczuka po pauzie za kartki. Prawy obrońca jest najpewniejszym punktem obrony Zawiszy, a poza tym gra bardzo ofensywnie i wspiera w atakach Wójcickiego. Oby z dobrym skutkiem także przeciwko Koronie. Po wygranej zawiszanie będą mogli udać się na zasłużony odpoczynek, bo nastąpi przerwa na mecze reprezentacji. Kolejne spotkanie dopiero 15 października.
Początek meczu o 18. Relacja na żywo na www.pomorska.pl.