Dziś pierwszy dzień astronomicznej wiosny. Zależy on od ruchu Słońca i przypada na dzień przesilenia wiosennego, gdy dzień i noc mają równo po 12 godzin. W 2019 roku wypada to 20 marca.
Z nadejściem wiosny mieszkańcy wsi zerkają na bocianie gniazda. W Dolinie Dolnej Wisły zaczynają się one zapełniać zazwyczaj w ostatnim tygodniu marca.
- Są już pierwsze sygnały o bocianach. W ubiegłym tygodniu były widziane we Wiągu pod Świeciem - informuje Jarosław Pająkowski, dyrektor Zespołu Parków Krajobrazowych nad Dolną Wisłą.
Ptaki są w drodze od stycznia. Lecą do Europy z podmokłych sawann Afryki, żeby wychować tu młode. Pokonują około 400 km dziennie, w sumie 10 000 km w jedną stronę.
Podróżowanie w genach
Ornitolodzy zbadali trasy przelotu bocianów europejskich. Okazało się, że obierają one dwa kierunki, w zależności od miejsca bytowania w Europie.
Populacja zachodnioeuropejska, znajdująca się na zachód od Łaby, pokonuje Morze Śródziemne nad cieśniną Gibraltar, a wschodnioeuropejska, znajdująca się na wschód od Łaby, przelatuje nad cieśniną Bosfor.
Drogę przelotu bociany mają zakodowaną w genach. Dowiódł tego eksperyment, w ramach którego badacze zamienili jaja między gniazdami z populacji wschodnio- i zachodnioeuropejskiej. Okazało się, że jesienią ptaki obrały tę samą drogę, co ich biologiczni, a nie przybrani rodzice.
Wolą Litwę i Białoruś
Towarzystwo Przyrodnicze „Bocian” podaje, że w latach 2004-2005 liczebność światowej populacji lęgowej bocianów białych oceniono na 230 000 par, z czego 52 500 (23 procent światowej populacji) gniazdowało w naszym kraju.
Poza Polską najwięcej bocianów było w tym okresie w Hiszpanii (33 217), na Ukrainie (30 000 par) oraz na Białorusi (20 342), Litwie (13 000) i Łotwie (10 700).
- Ta tendencja się zmienia na korzyść Hiszpanii, Białorusi i Litwy - twierdzi Jarosław Pająkowski. - Dwa lata temu liczyliśmy gniazda bocianów w Dolinie Dolnej Wisły i na 160 jedna trzecia nie została zajęta, a w co szóstym brakowało młodych. To znak, że bocianów ubywa.
https://pomorska.pl/kolejne-bocki-na-swiecie-odwiedzcie-gniazdo/ar/7139651Zdaniem Pająkowskiego przyczyną kurczącej się liczby bocianów w Polsce są wielkie uprawy, przede wszystkim kukurydzy. - Bociany lubią mozaikowe pola, a tych jest coraz mniej w naszym kraju i całej Europie, dlatego ptaki skracają trasy migracji i zostają na lęgi w Hiszpanii albo Turcji - podaje dyrektor.
Wierny jak bocian
A Polacy na nie czekają. Teresa Kwiatkowska z Chrystkowa co rok wypatruje bociana Chrystka, który mieszkał w jej sąsiedztwie, na dachu menonickiej chaty w tej wsi.
Ludzie przywiązują się do bocianów, tak jak one do swoich gniazd i życiowych partnerów.
W internecie można zobaczyć film o Malenie - bocianicy, przygarniętej w 1993 r. przez Stjepana Vokića z Chorwacji. Była postrzelona, nie mogła wrócić do Afryki i odtąd zimę spędza w komórce Stjepana.
Pierwszego lata Stjepan zbudował Malenie gniazdo i wkrótce pojawił się w nim adorator. Vokić nazwał go Klepetan.
Od 16 lat Klepetan odlatuje jesienią do Afryki samotnie, by wiosną wrócić do Maleny. Przylatuje zawsze o tej samej porze w marcu. Wtedy Vokić przygotowuje mu dużą porcję ryb, by pożywił się po długiej podróży. Bociania para doczekała się już 62 piskląt.
Agro Pomorska - odcinek 54.