Dzwonią inni starostowie, bo też chcą mieć taki transport

Już pierwszego stycznia ruszy transport powiatowy, ma to być alternatywna forma poruszania się po powiecie dla mieszkańców, a także bardzo tania. Bilet za trasę do trzech kilometrów ma kosztować dwa złote. Będą także bilety miesięczne, które mają zachęcić uczniów do wyboru szkół w powiecie, a dorosłych do pozostawieniu samochodu w garażu w drodze do pracy. Ceny są konkurencyjne, niższe niż w PKS.

- To także nowe miejsca pracy dla mieszkańców z naszego powiat- dodaje Krzysztof Baranowski, starosta powiatu. - Będzie to dość duża firma, która na samym początku zatrudni już czterdzieści osiem osób. Będą to pracowni administracyjny, gospodarczy i sprzątaczka, a także trzydziestu trzech kierowców.

Busy już czekają
Część nowych busów już jest w Lipnie, pozostałe mają dojechać w ciągu kilkunastu dni. Mają już logo transportu. Drukują się już także rozkłady jazdy. - Wychodzimy z inicjatywą do zakładów pracy i szkół, chcemy przekonać dyrekcję, by w sekretariacie sprzedawano bilety miesięczne - mówi starosta Baranowski.

Bilet miesięczny będzie wynosić: 60 zł do 3 km, 90 zł (3 - 10 km), 120 zł (10 - 15 km), 150 zł (15 - 20 km), 180 zł (20 - 25 km), 210 zł (25- 30 km), powyżej 30 km - 240 złotych.

Na roczne funkcjonowanie firma potrzebować będzie około trzech mln złotych, z czego 1,2 mln to dotacja z budżetu powiatu, reszta ma pochodzić ze sprzedaży biletów. Pojazdy będzie można także wynająć na wyjazdy i wycieczki. Firma ma nie zarabiać, ceny mają jedynie pokryć koszty,

Największa część pieniędzy ma być przeznaczona na pensję dla pracowników, paliwo, obsługę powiatu i inne opłaty, a także na opłatę za wynajmowane miejsca parkingowe i biura. Siedziba będzie się mieścić przy nowym targowisku w Lipnie, przygotowuję ją Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych. Umowa najmu terenu została podpisana na dziesięć lat.

Tylko po powiecie
- Od razu mówiliśmy, że to będzie z myślą o mieszkańcach, by mogli tanio podróżować, w komfortowych warunkach. - Wiemy, że nie wszyscy są zadowoleni z tego pomysłu, choćby marszałek, czy PKS. Chcemy jednak dać coś naszym mieszkańców.

ZOBACZ KONIECZNIE: Janusze Tuningu. Te auta szokują... [nowe zdjęcia]

Jak mówi Krzysztof Baranowski pomysł na powiatowy transport, to powód do dumy. Już wiele innych samorządów dzwoni i pytają o sposoby oraz realizację pomysłu.

- Jesteśmy pewnie jednym z pierwszych powiatów, który podjął taką decyzję - tłumaczy starosta. - Inni pytają nas o koszty, sposób realizacji, a my chętnie dzielimy się naszą wiedzą.

Warto przypomnieć, że tańszym transportem będziemy mogli się poruszać jedynie na terenie naszego powiatu. Dalej już nie pojedziemy. PKS ma ograniczyć liczbę kursów, ponieważ nie będą rentowne. Obawiają się dużej konkurencji. Nie wiadomo, czy zarząd PKS zlikwiduje część kursów do Włocławka i innych miast.