Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Egzamin na prawko z pierwszej pomocy kursant zaprezentuje w praktyce

Marek Weckwerth
Każdy kierowca powinien umieć udzielać pierwszej pomocy
Każdy kierowca powinien umieć udzielać pierwszej pomocy archiwum
Będzie manekin, którego osoba egzaminowana postara się ,,postawić na nogi". Czysto teoretycznie, choć to egzamin praktyczny.

Manekin, inaczej fantom, znajdzie się w wyposażeniu ośrodków egzaminowania kierowców dla sprawdzania praktycznych umiejętności kursantów w zakresie udzielania pierwszej pomocy. Dotąd kursanci też musieli posiadać stosowną wiedzę, ale tylko teoretyczną, wybierając odpowiednie odpowiedzi na ekranie komputera. Posłowie Parlamentarnego Zespołu ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego chcą wprowadzić zmiany w egzaminowaniu kierowców, aby ci byli lepiej przygotowani do udzielania pomocy przedmedycznej.

Przeczytaj także: Ratowali rannych i pokazywali jak prawidłowo udzielać pierwszej pomocy [zdjęcia]
Przepadł jednak postulowany przez ratowników medycznych pomysł o sprawdzaniu umiejętności posługiwania się defibrylatorem. Takiego urządzenia nie ma w obowiązkowym wyposażeniu samochodów - uzasadniono. - Każdy kierowca powinien umieć udzielać pierwszej pomocy, ale rodzi się pytanie o to, jak tę ideę wprowadzić w życie? - mówi Jerzy Kociszewski z Bydgoszczy, wiceprezes ogólnopolskiego stowarzyszenia Kierowca.pl. - Pierwszym problemem jest fakt, że od 1 stycznia 2015 roku kandydat na kierowcę nie będzie musiał uczestniczyć w kursie teoretycznym, co niedawno przegłosował Sejm. Tę wiedzę kandydat będzie mógł przyswoić w domu z materiałów szkoleniowych. A to właśnie podczas tej części szkolenia odbywają się zajęcia praktyczne z udzielania pomocy przedmedycznej - to obowiązkowe 4 godziny.

Jak więc kandydat na kierowcę, który rezygnuje z tych zajęć, ma przygotować się odpowiednio do egzaminu? Cóż, parlamentarzyści muszą to wziąć pod uwagę. Zdaniem Kociszewskiego, wyjściem byłaby całkowita rezygnacja ze szkolenia przedmedycznego w szkołach jazdy. Osoba zapisująca się na kurs prawa jazdy mogłaby na przykład przedstawić zaświadczenie o odbyciu kursu z udzielania pierwszej pomocy w specjalistycznej firmie lub stowarzyszeniu, by wspomnieć o PCK czy WOPR. Po co angażować w to ośrodki szkolenia kierowców? Lepiej zrobią to u siebie fachowcy. Ci są teraz zatrudniani przez szkoły jazdy. Kolejny problem to praktyczne sprawdzenie tych umiejętności podczas egzaminu państwowego.

- To też nie byłoby potrzebne, skoro przyszły kierowca kończyłby egzaminem kurs w specjalistycznej firmie i miałby stosowne zaświadczenie - twierdzi wiceprezes. - Po co więc sprawdzać go ponownie i mnożyć problemy? Ze względu na kryzys w branży (m.in. niż demograficzny, więc mniej chętnych do zdobycia uprawnień) ośrodki egzaminacyjne mocno tną etaty egzaminatorów i pracowników administracji.

Tymczasem umiejętność praktycznego udzielania pomocy poszkodowanemu może sprawdzać tylko lekarz, pielęgniarka i ratownik medyczny. I przedstawicieli tych zawodów musiałyby zatrudnić ośrodki egzaminacyjne. A to dla nich koszty.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska