MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Egzaminy na prawo jazdy w Inowrocławiu? Poseł Krzysztof Brejza walczy z lobbystami

Dariusz Nawrocki, [email protected], tel. 52 357 22 33
Fot. Dariusz Nawrocki
Przyszłość ustawy, która umożliwiałaby zdawanie egzaminów na prawo jazdy w Inowrocławiu, jest niepewna. Uaktywniają się lobbyści, którym zależy na tym, by ten pomysł upadł.

pomorska.pl/inowroclaw

Więcej informacji z Inowrocławia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/inowroclaw

- Moja córka trzy razy dojeżdżała na egzaminy do Torunia. Są też tacy, którzy zdają po trzynaście razy. To są ogromne koszty - mówi jeden z inowrocławskich taksówkarzy. W pełni popiera inicjatywę posła Krzysztofa Brejzy, który walczy o to, by egzaminy można było zdawać także w Inowrocławiu.

Ten absurd trzeba zmienić

Dziś egzaminy organizuje się w stolicy województwa lub w zależności od potrzeb: w mieście na prawie powiatu albo w mieście, w którym do 28 grudnia 1998 roku funkcjonował Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego. Inowrocław nie spełnia żadnych z tych warunków. Natomiast w niemal trzykrotnie mniejszym Kłodzku funkcjonuje WORD tylko dlatego, że istniał w 1998 roku.

- To absurd, który trzeba zmienić - wyznaje Krzysztof Brejza.

Wraz z grupą posłow Platformy Obywatelskiej złożył projekt ustawy dający prawo egzaminowania kierowców także w miastach prezydenckich, które nie posiadają praw powiatu.

Aktualnie projekt ustawy jest w podkomisji stałej dotyczącej bezpieczeństwa ruchu drogowego w komisji infrastruktury.

- W trakcie posiedzenia jeden z posłów PSL złożył wniosek o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu. Na szczęście przewodniczący podkomisji zdecydował, by nad tym projektem dalej pracować - opowiada poseł Brejza.

Mocno uaktywniło się również Stowarzyszenie Dyrektorów Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego.

- Zwróciło się do wszystkich dyrektorów WORD-u z prośbą o spotykanie się z posłami, lobbowanie przeciwko tej ustawie i odsyłanie ankiet wraz z informacją, co na jej temat myślą parlamentarzyści. Akcja ta nie miała ujrzeć światła dziennego. O sprawie dowiedział się jednak Związek Miast Polskich - relacjonuje oburzony Krzysztof Brejza.

Obawy dyrektorów

Okazuje się, że niektórzy dyrektorzy obawiają się, iż nowe ośrodki doprowadzą do bankructwa placówek już istniejących oraz przyczynią się do obniżenia poziomu wyszkolenia. Są jednak dyrektorzy, którzy przede wszystkim dostrzegają zalety nowych rozwiązań.

- Proponowany projekt ustawy doprowadzi do zmniejszenia korków i natłoku samochodów szkół jazdy na ulicach Bydgoszczy. Zmiany wpłyną korzystnie na dostępność do egzaminu na prawo jazdy dla mieszkańców miast 50-70-tysięcznych, ale też dla mieszkańców sąsiednich gminy - czytamy w opinii Tadeusza Kondrusiewicza, szefa bydgoskiego WORD-u.

Tymczasem Wojewódzka Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w Toruniu wydała negatywne stanowisko w sprawie nowej ustawy. W poniedziałek nie udało nam się dowiedzieć, jakimi argumentami kierowali się jej członkowie. Co ciekawe, stanowiska rady nie zna nawet marszałek Piotr Całbecki, który jest jej przewodniczącym. Nie uczestniczył bowiem w jej obradach.

- Stanowisko to nie było konsultowane. Dlatego też raz jeszcze zwołamy posiedzenie rady w tej sprawie - tłumaczy Beata Krzemińska, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego. Przypomina, że sam marszałek ma pozytywny stosunek do przygotowywanej ustawy.

Do sprawy wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska