
Koty bengalskie, syberyjskie, brytyjskie - wybór był ogromny.

Duże zainteresowanie wzbudziły koty norweskie leśne. - To mieszanka rysia, żbika i lisa - opowiada Małgorzata Celińska z bydgoskiej hodowli Tęczowa Kraina. - Po rysiu mają pędzelki na uszach, polują za to jak lisy i jak one mają piękne kity. Są wyważone, świetnie dogadują się z dziećmi, przyjaźnią się z psami.

Nie są zbyt wybredne, jeśli chodzi o jedzenie, ale uwielbiają mięso, w końcu to drapieżniki.
Jak mówi Celińska, utrzymanie norweskiego kota leśnego to ok. 3-4 zł dziennie. Jeśli ktoś zdecydowałby się na zakup takiego kotka, musi się jednak liczyć z wydatkiem rzędu 1,5 tys. zł.

Na wystawie pojawiły się również przedstawiciele rasy sfinksów, które zawsze budzą duże emocje.