Długi saneczkowy konwój, który ciągnął traktor prowadzony przez Stanisława Kupisa, po półtora godzinnej podróży dojechał na miejsce, do leśniczówki w Będzitowie. Dzieci dokarmiały sarny, podziwiały te piękne zwierzęta. Pomieszczenia udostępniło dzieciakom koło łowieckie nr 50 "Szarak". Barbara i Zenon Lewandowscy przygotowali kawę i herbatę. Dla nikogo nie zabrakło kiełbasek ufundowanych przez Wojciecha Żurkowskiego i "Spółkę Cywilną". Nad całością czuwał Marek Putz, Sławomir Bleja oraz Anna i Andrzej Kamińscy.
Ekologiczny kulig
Dariusz Nawrocki

Długi saneczkowy konwój ciągnął traktor prowadzony przez Stanisława Kupisa.
Ponad 30 dzieci wzięło udział w kuligu zorganizowanym przez sekcję ekologiczną Łabiszyńskiego Domu Kultury.