Szwedzka federacja razem z Polską i Czechami przyczyniła się do wykluczenia Rosji z rozgrywek. Jasne stanowisko SvFF zajęła też w sprawie udziału Polski w półfinale. Według niej Polsce powinno znaleźć się nowego rywala - na przykład Słowację, która zajęła miejsce za Rosją, albo Norwegię, a więc najlepszą drużynę eliminacji spośród tych, które zajęły trzecie miejsce.
- Bezpośredni awans Polski do finału byłby niesprawiedliwy. My mamy do rozegrania mecz z Czechami. W grę wchodzi zmęczenie, kontuzje, a także możliwe czerwone kartki, więc w ten sposób szanse byłyby nierówne. Wyznaczenie nowej drużyny, która w półfinale zagrałaby z Polską, byłoby najbardziej sprawiedliwym rozwiązaniem - uważa sekretarz generalny szwedzkiej federacji, Hakon Sjoestrand, czyli odpowiednik Łukasza Wachowskiego w PZPN.
Chociaż czasu jest bardzo niewiele to FIFA wciąż nie podjęła wiążącej decyzji. Nie wiadomo zatem czy Polska awansuje do finału dzięki walkowerowi, czy otrzyma nowego rywala. Nie wiadomo też czy ewentualny mecz odbyłby się w planowanym terminie, a więc 29 marca. Co więcej, w poniedziałek wypłynęła do mediów plotka jakoby FIFA rozważała przeniesienie baraży "polskiej ścieżki" na czerwiec.
FIFA zwleka z decyzją. Nie chce ukarać Rosji walkowerem?
Gdyby Polska miała zagrać ze Słowacją to do meczu doszłoby najpewniej w Bratysławie lub Trnawie. Ewentualne spotkanie z Norwegią wiąże się z wizytą na stadionie w Oslo.
REPREZENTACJA w GOL24
Reprezentacja Polski. Czesław Michniewicz odkrył karty. Kogo...
