Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Elana i Wda zwyciężyli, Chemik przegrał [raport z 16. kolejki III ligi]

MK, S-G, SP
Elana  - KS Chwaszczyno
Elana - KS Chwaszczyno Grzegorz Olkowski
Elana Toruń pewnie zwyciężyła. Koncertowa gra piłkarzy Wdy Świecie po przerwie. Chemik Bydgoszcz znowu przegrał u siebie.

Elana - KS Chwaszczyno 4:2 (2:1)
Bramki: Zagdański (4, 40, 76), Bzdęga (68 - karny) - Portasiński (23).
ELANA: Piotrowski - Gołdyn, Steinke, Więckowski, Zamiatowski - Figaszewski, Glanowski (74, Grudziński), Trojanowski I (70. Aleksandrowicz), Maćkiewicz (55, Bzdęga), Stefanowicz I (81. Karbowski), Zagdański.

Torunianie od pierwszych minut rywalizacji przeważali. Już w trzeciej minucie, po zagraniu Michała Glanowskiego, w dogodnej sytuacji znalazł się Marcin Trojanowski. Niestety, pomocnik Elany trafił wprost w bramkarza. Za chwilę było 1:0, bo Łukaszowi Zagdańskiemu udało się umieścić piłkę w siatce.

Elanowcy poszli za ciosem. Wciąż atakowali, a goście mieli problemy z wyjściem z własnej połowy. W 15. minucie piłka w siatce wylądowała po raz drugi, jednak arbiter gola nie uznał, bo Maciej Stefanowicz był na spalonym.

Gdy wydawało się, że kolejne bramki dla Elany to kwestia czasu, na strzał z 40 metrów zdecydował się Maciej Portasiński. Bramkarz Elany powinien pewnie złapać piłkę. Niestety, golkiper miejscowych popełnił kardynalny błąd i goście cieszyli się z wyrównania.

Od tego momentu przyjezdni nawiązywali wyrównaną walkę z Elany, a nawet czasami przeważali.

- Głupio straciliśmy gola - powiedział Jerzy Cyrak, szkoleniowiec Elany. - Trafienie sprawiło, że przyjezdni poczuli się pewniej i stwarzali groźne sytuację, ale tego należało się spodziewać - dodał.

Na szczęście pięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy Zagdański znów dał prowadzenie miejscowym. I zrobiło się trochę spokojniej.

Druga część spotkania nie najlepiej rozpoczęła się dla zespołu gości. W 51. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Radosław Krysiński.

Torunianie wykorzystali grę w przewadze. W 68. minucie w polu karnym faulowany był Trojanowski i sędzia podyktował jedenastkę, którą na gola pewnym uderzeniem zamienił Tomasz Bzdęga.

Osiem minut później toruński zespół prowadził już 4:1. Po raz trzeci w sobotnie popołudnie na listę strzelców wpisał się Łukasz Zagdański, kompletując hat tricka

Goście wynik meczu ustalili w doliczonym czasie gry, gdy Maksymilian Hebel z rzutu wolnego pokonał Piotrowskiego.

Pogoń Lębork - Wda 1:5 (1:0)
Bramki: Szałek (34) - Retlewski (62), Czerwiński (64 - karny), Rożnowski (74, 86), Kocieniewski (76).
Wda: Zapała - Kocieniewski, Urbański, Lipiński (88. Szczukowski), Maliszewski - Perliński (83. Prybiński), Wenerski, Czerwiński, Siekirka - Retlewski I (86. Kwasigroch), Rożnowski.
Ekipa ze Świecia pokazała w tym spotkaniu dwa oblicza. Do przerwy grała bojaźliwie, nerwowo, a do tego niedokładnie. Straciła też gola. Ale po zmianie stron Wda dała koncert. Do remisu doprowadził Dawid Retlewski, który skorzystał z podania Piotra Siekirki. Dwie minuty później sędzia musiał podyktować dla gości rzut karny (faulowany był Retlewski). Strzał Bartosza Czerwińskiego przyniósł prowadzenie. To był jednak początek strzeleckiej kanonady. W 74. minucie Patryk Perliński obsłużył dokładnie Marka Rożnowskiego, ten wykorzystał okazję sam na sam i było 1:3. Kolejna bramka padła po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Patryka Urbańskiego i celnym uderzeniu głową Szymona Kocieniewskiego. Wda nie zamierzała jeszcze na tym kończyć. Kilka minut przed końcem spotkania akcję całego zespołu wykończył Rożnowski, ustalając końcowy wynik na 1:5. Ciekawe, czy dobrą dyspozycję strzelecką gracze Wdy pokażą też za tydzień, w meczu z Chemikiem Bydgoszcz...

Chemik - Gwardia Koszalin 0:1 (0:1)
Bramka: Szubert (41).
CHEMIK: Murawski - Włosiński, Marczyński, Frasz I, Michalski - Rysiewski, Olszewski, Jaskólski (65. Jarzembowski), Born (60. P. Nowak), Kawałek - Janicki.

Bez punktów pozostali zawodnicy bydgoskiego Chemika, chociaż z przebiegu spotkania gospodarze zasłużyli przynajmniej na remis. Gwardziści wygrali kolejne spotkanie i są wiceliderami.

- Stworzyliśmy kilka okazji, co prawda nie były to stuprocentowe sytuacje, jednak zabrakło wykończenia - żałował Piotr Gruszka, trener Chemika.

Do przerwy niezłe okazje mieli: Damian Rysiewski i Jay Jaskólski oraz Robert Kawałek. Na pochwałę zasługuje Karol Murawski, który w 30. minucie obronił rzut karny. Jednak 11 minut później bramkarz Chemika przegrał sytuację sam na sam z Michałem Szubertem.

Po zmianie stron chemicy dążyli do wyrównania, jednak niewiele z tego wynikało. Gospodarze razili nieskutecznością. Tym samym chemicy doznali kolejnej porażki u siebie.

Pozostałe wyniki : Polonia - Lech II 1:1 (0:0), Barabasz (8) - Zulciak (2); Vineta - Pogoń II 1:2 (1:1), Tarka (24) - Kitano (44, 66); Bałtyk - Jarota 0:1 (0:0), Czapliński (50); Górnik - GKS Przodkowo 0:1 (0:0), Stasiak (64); Leśnik - KKS Kalisz 0:2 (0:2), Jankowski (60), Kayode (82);Świt - Sokół 1:2 (0:1), Kołodziejski (54) - Filipowicz (25 - samobójcza), Dębowski (52).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska