Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Elana idzie do strefy

Wojciech Giedrys
fot. Lech Kamiński
W Toruniu powstanie strefa ekonomiczna. Na początek obejmie 7,5 ha, na których dwie firmy zainwestują co najmniej 40 mln zł i zatrudnią 60 osób.

Toruńska Elana, która wchodzi w skład Grupy Boryszew SA, rozmowy o utworzeniu podstrefy ekonomicznej na swoich terenach prowadzi już od 2007 r.

Konkrety pojawiły się w ostatnich tygodniach, kiedy szefostwo fabryki kończyło uzgodnienia z Ministerstwem Gospodarki oraz Pomorską Specjalną Strefą Ekonomiczną, która w naszym województwie ma swoje tereny m.in. w Ostaszewie, Świeciu, Grudziądzu i Kowalewie Pomorskim. To właśnie ona obejmie podstrefą tereny toruńskiego zakładu.

Mają zielone światło
- Jest zielone światło dla utworzenia strefy w Toruniu - mówi Teresa Kamińska, prezes PSSE, która w tym tygodniu spotkała się z kierownictwem fabryki. - Mogę już powiedzieć, że powstanie ona na 99,9 proc.

Na początek obejmie ona 7,5 ha. Elana znalazła już dwie firmy, które zainwestują na tym terenie. Muszą one spełnić warunki postawione przez PSSE dla stref obejmujących prywatne nieruchomości: każda z nich wyda na swoje przedsięwzięcia co najmniej 20 mln zł i zatrudni minimum 30 osób.

- Nie chcę jeszcze zdradzać nazw firm, bo wciąż prowadzimy z nimi negocjacje - mówi Piotr Wiśniewski, dyrektor zarządzający Elany. - To inwestorzy, którzy chcą wprowadzić innowacyjne technologie produkcji wyrobów z metali kolorowych. Jedna z nich, która kupiła już od nas działkę, zajmuje się wycinaniem plazmowym i laserowym oraz dalszą obróbką aluminium, a druga - produkuje przewody energetyczne o nowych konstrukcjach ze specjalnych stopów aluminiowych. Nie będzie to produkcja uciążliwa dla środowiska i okolicznych mieszkańców.

- Obydwie firmy pokazują perspektywę i możliwości rozwoju - podkreśla Kamińska. - Ten 7,5-hektarowy teren to dobry początek dla kompleksu gruntów, który ma dogodną lokalizację. Weźmiemy patronat nad pozostałymi działkami Elany tak, żeby mogła ona łatwiej znaleźć kolejnych inwestorów.

Procedura wejścia do strefy jest dwuetapowa. Elana ustaliła już z PSSE, że w ciągu
dwóch najbliższych tygodni skompletuje dokumenty do wniosku o rozszerzenie strefy, który trafi do resortu gospodarki. Następnie inwestorzy będą musieli złożyć niezbędne wnioski do PSSE. To dopiero początek. Elana będzie szukać następnych inwestorów i zamierza włączyć do strefy kolejne działki ze swojego ok. 160-hektarowego terenu.

- Strefa ekonomiczna przyciąga firmy jak magnes - mówi Wiśniewski. - PSSE obejmie patronatem pozostałe tereny. Chcemy je efektywnie wykorzystać i włączyć jak najwięcej obszaru do strefy. Zamierzamy stworzyć przyjazne warunki inwestycyjne dla obecnych i przyszłych inwestorów.

Co zyska na tym toruńska fabryka? Większość terenów zakładu jest niewykorzystana. - Chcemy dać dobre zaplecze inwestorom - mówi Wiśniewski. - Możemy zaoferować im szeroką gamę usług dodatkowych m.in. informatyczne, telekomunikacyjne, obsługę logistyczną, powierzchnie magazynowe, ochronę obiektów oraz dostawę szeroko rozumianych mediów np. parę technologiczną, wodę procesową czy energię elektryczną.

Nowe firmy na tym terenie we wschodniej części naszego miasta to również szansa dla 373 osób, które w ub.r. straciły pracę w Elanie. Po zwolnieniach grupowych zatrudnia ona obecnie ok. 650 pracowników, w tym ok. 200 w nowej spółce współpracującej z węgierskim oddziałem Generic Electric.

Same korzyści

Jakie korzyści czekają na inwestorów? Mogą liczyć na 50-proc. zwolnienie z podatku od wielkości inwestycji. PSSE będzie je także wspierać w pozyskiwaniu środków unijnych na projekty oraz grantów. A zanim zrealizują swoje przedsięwzięcia, przeszkoli im kadry. Teraz wszystko w rękach Elany.

- Czekamy na dokumenty od Elany i inwestorów - mówi Kamińska. - Gdy tylko je dostaniemy, wniosek do resortu gospodarki przekażemy w ciągu dwóch, trzech dni. Następnie propozycję musi zatwierdzić Rada Ministrów. W tej sytuacji, kiedy bardzo nam zależy na miejscach pracy, ta procedura raczej nie potrwa długo.

Komentarz
Strefa ekonomiczna w Elanie to szansa na przełamanie impasu w toruńskim przemyśle. Z roku na roku jest coraz gorzej. W ub.r. spłonął Drosed zatrudniający ok. 600 osób, Elana ograniczyła zatrudnienie, a niedawno upadłość ogłosił Merinotex, gdzie pracuje 350 osób.

Strefa to wielka szansa dla mieszkańców Torunia i okolicznych gmin. Możemy na niej tylko zyskać. Pojawią się nowe miejsca pracy, a do kasy miasta wpłyną podatki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska