ZNICZ- ELANA 3:2 (1:1)
Bramki: Patryk Czarnowski (6), Dariusz Zjawiński (88 - karny), Martin Baran (90+2) - Mariusz Kryszak (34), Lukas Hrnciar (50).
ELANA: Sokół - Górka (90. Pisarek), Świeciński, Onsorge, Andrzejewski - Kościelniak, Kryszak, Jóźwicki (80. Rak 86. Kuchnicki), Hrnciar, Machaj (61. Boniecki) - Kozłowski.
Sędziował: Łukasz Ostrowski (Szczecin).
Po środowym remisie 2:2 z Resovią stało się jasne, że mecz w Pruszkowie urasta do tego z gatunku „być albo nie być”. Torunianie musieli wygrać ze Zniczem, by pozostać w walce o utrzymanie.
Zaczęło się najgorzej jak można, bo już na początku torunianie stracili gola. To ich jednak nie załamało, bo podjęli walkę i nie tylko wyrównali po strzale Mariusza Kryszaka, ale w drugiej połowie wyszli na prowadzenie. Niestety, końcówkę mieli fatalną, bo najpierw stracili bramkarza, który za faul na rywalu otrzymał drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną i musiał opuścić boisko. Miejscowi wykorzystali karnego, a w doliczonym czasie dobili Elanę. Tym samym żółto-niebiescy po dwóch sezonach opuszczają II ligę.
https://pomorska.pl/zdjecia-z-elana-torun-resovia-galeria-kibice-mecz/ga/c2-15081779/zd/44320965
W ostatnim meczu Elana podejmie w sobotę o godz. 17 innego spadkowicza Gryfa Wejherowo.
