- Ogrzewanie mam włączone zawsze na trójkę w dzień, w nocy przykręcam na dwójkę - mówi pan Janusz. - W kuchni za to wcale nie grzejemy. Dlaczego więc okazuje się, że w kuchni mam również zużywane ciepło? A podczas upalnego lata kapilary odparowują ciepło i też się dowiaduję, że jego zużycie jest wysokie. Chcę płacić za rzeczywiste zużycie. W spółdzielni powinni pomyśleć o wymianie podzielników na elektroniczne mierniki.
Wszyscy, albo nikt
Podobne opinie zgłosili nam zarówno mieszkańcy z SM Rubinkowo jak i Na Skarpie oraz z Młodzieżowej SM. Twierdzą, że chętnie pokryją koszty elektronicznych mierników, byleby tylko pozbyć się starych podzielników "brunatów" duńskiej produkcji.
- Problem jest jednak w tym, że musieliby się zgodzić wszyscy mieszkańcy budynku - mówi mieszkanka SM Na Skarpie. - Ludzi jednak trudno zmobilizować, bo nawet na zebrania za wiele osób nie przychodzi.
W nowych elektroniczne
- W ubiegłym sezonie grzewczym zmieniliśmy w dwóch blokach podzielniki na elektroniczne mierniki - tłumaczy Halina Kowalska, rzecznik SM Rubinkowo. - _Gdy dokonaliśmy odczytu, okazało się, że nie było istotnych różnic w porównaniu do odczytu z kapilarów w podzielnikach. Zamierzamy jednak, za parę lat, wymienić podzielniki na mierniki. Ceny mierników z roku na rok spadają, przyrządy są coraz nowocześniejsze. Chcę jednak uspokoić mieszkańców. Każdy lokator przy płatnościach za ciepło ma uwzględnione odparowanie jakie ma miejsce latem. W przypadku watpliwości, nale_ży się zgłosić do nas, aby wyjaśnić sprawę.
W SM Na Skarpie 60 proc. budynków jest już ocieplonych, a przez kolejnych pięć mają być ocieplone wszystkie. Na 10 tys. mieszkańców pojawiły się zaledwie dwie reklamacje dotyczące naliczania ciepła.
- Jeśli ktoś nie zgadza się z odczytem, wówczas wysyłamy do niego komisję, która sprawdza, czy wszystko jest w porządku - mówi Wojciech Pronobis, zastępca prezesa d.s eksploatacji. - Nie ma na razie innej możliwości niż zastosowanie podzielników wyparkowych.
Na inne rozwiązania musieliby się zgodzić wszyscy mieszkańcy danego bloku.
- Elektroniczny miernik to koszt ok. 40 zł - podlicza Kazimierz Wiśniewski, zastępca prezesa w Młodzieżowej SM. - Montujemy już takie w nowych budynkach, ale czy jest jakaś istotna różnica? Nie sądzę.
Nie ma z nimi jednak problemów odparowania latem - potwierdzają lokatorzy, którzy mają elektroniczne mierniki. - A to uspokaja, że nikt nas nie nabija w butelkę.