Współczesne pojazdy elektryczne to znacznie więcej niż środek transportu. Wyposażone w akumulatory o pojemności sięgającej nawet 100 kWh oraz funkcjonalność Vehicle-to-Grid (V2G) – dwukierunkowy przepływ energii między pojazdem a siecią elektryczną, mogą pełnić funkcję mobilnych magazynów energii. W praktyce oznacza to, że właściciel elektryka może gromadzić energię w tańszych godzinach taryfowych, a następnie wykorzystywać ją do zasilania domu lub nawet sprzedawać z powrotem do sieci w momentach szczytowego zapotrzebowania albo w momentach niedoborów energetycznych, flotę pojazdów elektrycznych można wykorzystać jako rozproszone źródło zasilania.
Dynamiczne taryfy jako klucz do oszczędności
Według ekspertów, prawdziwy potencjał oszczędności elektryków ujawnia się w połączeniu z dynamicznymi taryfami energetycznymi. Właściciele mogą ładować pojazdy w najtańszych godzinach nocnych, gdy ceny energii spadają nawet o 70 procent, a następnie korzystać z tej energii w ciągu dnia lub przekazywać ją z powrotem do sieci po wyższych cenach.
„Dynamiczne taryfy to nie tylko odpowiedź na rosnące koszty energii, ale też naturalne uzupełnienie trendu inteligentnej elektromobilności. W OTOMOTO Lease obserwujemy, że klienci decydujący się na samochody elektryczne coraz częściej interesują się całkowitym kosztem użytkowania – a możliwość realnego wpływu na rachunek za ładowanie jest jednym z kluczowych argumentów ekonomicznych. Elektromobilność to już nie wyłącznie kwestia środowiskowa, ale coraz bardziej – finansowa i praktyczna. Dlatego tak ważne jest, aby użytkownicy mieli dostęp nie tylko do aut, ale też do rzetelnej wiedzy i narzędzi, które pozwolą podejmować świadome decyzje zakupowe. Jako wiodąca platforma motoryzacyjna OTOMOTO łączy szeroki wybór nowych samochodów elektrycznych z funkcjami, które pomagają porównać oferty i oszacować koszty w długim horyzoncie. To wsparcie edukacyjne jest równie istotne jak jazda testowa – dlatego wydarzenia takie jak EV Experience mają dla nas ogromną wartość" – komentuje Tomasz Sułkowski, Head of Sales OTOMOTO.
EV Experience – kompleksowa edukacja w praktyce
Znaczenie edukacji w zakresie elektromobilności doskonale pokazała 4. edycja EV Experience Urban Edition w Łodzi, zorganizowana przez PSNM, Miasto Łódź i Fundację EV Klub Polska pod patronatem polskiej prezydencji w Radzie UE. Podczas dwóch dni wydarzenia mieszkańcy wykonali ponad 1,3 tysiąca jazd testowych, poznając w praktyce zalety i charakterystykę samochodów elektrycznych.
Program edukacyjny na Scenie Nowej Mobilności obejmował szeroki zakres tematów związanych z energetyką i magazynami energii – od podstaw technologii elektrycznej, przez praktyczne aspekty użytkowania pojazdów elektrycznych, po analizy kosztów całkowitego posiadania. Uczestnicy mogli zapoznać się z imponującą gamą pojazdów – od budżetowej Dacii Spring za 76,9 tys. zł do luksusowego BMW i7 M70 wartego ponad milion złotych. Łączna moc wszystkich prezentowanych pojazdów wyniosła prawie 18 tysięcy koni mechanicznych, przy średniej pojemności baterii wynoszącej około 66 kWh.
Wydarzenie wzbogaciły dodatkowe atrakcje, w tym unikalny Battery Test przeprowadzany przez firmę DEKRA, który pozwala użytkownikom sprawdzić kondycję akumulatora trakcyjnego w ich pojazdach – kluczowego elementu odpowiedzialnego za funkcję magazynowania energii.
„Elektromobilność wymaga kompleksowej edukacji obejmującej cały ekosystem – od infrastruktury ładowania po aspekty ekonomiczne i energetyczne. Samochody elektryczne to już nie tylko środek transportu, ale inteligentne urządzenia energetyczne, które mogą realnie wpływać na stabilność sieci i oszczędności użytkowników. Dlatego tak ważne jest, aby społeczeństwo rozumiało pełny potencjał tej technologii" – podkreśla Maciej Gis, Dyrektor Komunikacji i PR PSNM.
Rewolucyjnie niskie koszty ładowania – 2 złote za 100 kilometrów
Praktyczne korzyści finansowe elektromobilności najlepiej ilustrują dane z kwietnia 2025 roku, kiedy właściciele samochodów elektrycznych korzystający z taryfy dynamicznej osiągnęli znaczące oszczędności. Średnia stawka za energię wyniosła zaledwie 0,30 zł/kWh brutto, a koszt ładowania samochodów elektrycznych spadł do 0,12 zł/kWh.
W praktyce oznaczało to, że przejechanie 100 kilometrów samochodem elektrycznym kosztowało jedynie 2,16 zł, podczas gdy ten sam dystans samochodem spalinowym wyniósłby ponad 41 złotych. Łączne oszczędności w kwietniu wyniosły ponad 800 zł na różnicy między kosztami ładowania elektryków a tankowaniem benzyny oraz ponad 200 zł na różnicy między taryfą dynamiczną a standardowymi taryfami energii.
Należy też nadmienić, że na ładowaniu można też zyskiwać, zwłaszcza w momentach kiedy występują ujemne ceny energii. W kwietniu miały one miejsce aż 20 razy. 13 kwietnia cena energii spadła do -500 zł/MWh, co oznaczało, że każda pobrana kilowatogodzina faktycznie pomniejszała rachunek za prąd. W takich momentach ładowanie samochodu nie tylko nie kosztuje, ale faktycznie przynosi zysk.
