Ponadczterostronicowe uzasadnienie to przypomnienie zasług Eleonory Harendarskiej dla rozwoju filharmonii, ale także kultury muzycznej regionu. Z wykształcenia jest muzykologiem (ukończyła Instytut Muzykologii UW) i od razu związała się z Filharmonia Pomorską. Jest to więc jej pierwsze i jedyne miejsce pracy. A przepracowała w nim lat 50, z tego połowę - jako dyrektor. Miała się od kogo uczyć, bo jej szefem był Andrzej Szwalbe. W 1989 roku została jego zastępcą, dwa lata później, gdy odszedł na emeryturę, została dyrektorem naczelnym i artystycznym.
Filharmonia jest jedną z trzech tego typu placówek w kraju współprowadzonych przez ministerstwo kultury, jedyną, która prócz działalności artystycznej prowadzi także naukowa w postaci kongresów. Znaną szeroko poza granicami kraju wizytówką bydgoskiej filharmonii są Bydgoskie Festiwale Muzyczne oraz kongresy Musica Antiqua Europae Orientalis.
Eleonora Harendarska systematycznie buduje europejski wizerunek placówki, położyła wiele zasług w rozwój kultury muzycznej Bydgoszczy i regionu - można przeczytać w uzasadnieniu. Była (od dziś) dyrektor za swoją pracę uhonorowana została wieloma odznaczeniami i nagrodami. Najważniejsze to Krzyż Kawalerski i Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski, wyróżniona jest Złotym Medalem Gloria Artis. Zarząd Główny Stowarzyszenia Polskich Artystów Muzyków przyznał swoje najwyższe wyróżnienie - Medal Stowarzyszenia PAM w uznaniu za zasługi dla muzyki polskiej.
Czytaj e-wydanie »