https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Emerytowany nauczyciel z Grudziądza: trudno dziś zainteresować czymkolwiek młodzież

Aleksandra Pasis
Irena Narewska-Anuszek, Robert Malinowski, Małgorzata Tomaszewska, Danuta Łazarska i Jan Jadziński
Irena Narewska-Anuszek, Robert Malinowski, Małgorzata Tomaszewska, Danuta Łazarska i Jan Jadziński Piotr Bilski
Rozmowa "Pomorskiej" z Janem Jadzińskim, laureatem nagrody specjalnej z okazji Dnia Nauczyciela

- Na przestrzeni lat pracy w szkole, na pewno obserwował pan jak zmienia się młodzież. Czym różnią się dzisiejsi uczniowie, od tych sprzed lat?

- Kiedyś słowa nauczyciela były święte. Łatwiej było dotrzeć, do uczniów, byli chętniejsi do współpracy. Dzisiejszą młodzież trudniej czymś zainteresować. Jest tyle innych pokus, że nauka, czy sport to dla nich mało atrakcyjne zajęcia. Oczywiście jest grono chętnych do wspólnych przedsięwzięć dzieci i są to naprawdę wspaniali młodzi ludzie.
- Wyróżnienia przyznawane przez władze samorządowe czy oświatowe to jedno. Inną sprawą są "nagrody" od uczniów. Co jest dla Pana cenniejsze?

- Uśmiech na ustach i radość w oczach dziecka są bezcenne. Muszę przyznać, że podczas różnych wyjazdów na zawody sportowe, gdy moi podopieczni zdobywają laury, zdarza się, że i mnie zakręci się w oku łza wzruszenia.
- Czy w swojej pracy kieruje się pan metodami swoich własnych nauczycieli?

- Wiele metod wychowawczych i edukacyjnych czerpie się od poprzedników. Tak też było w moim przypadku. Nie chcę wymieniać nazwisk, ponieważ mógłbym kogoś pominąć. Jednak jako uczeń spotkałem się z wieloma życzliwymi nauczycielami, więc staram się mieć takie samo podejście do moich wychowanków. Mam nadzieję, że mi to wychodzi...
- Nie samą edukacją żyją nauczyciele i uczniowie. Czasem są też chwile wspólnego wytchnienia, na przykład... wycieczki organizowane pod koniec roku szkolnego. Czy pamięta pan jakąś, która szczególnie utkwiła panu w pamięci?

- Pewnie że pamiętam i to nie jedną! Największymi przygodami - dziś, z racji upływu czasu mogę to tak nazwać - były te wycieczki, podczas któych gubili się uczniowie. Takich sytuacji nie było wiele i zawsze kończyły się "happy endem". Wszyscy cali i zdrowi wracaliśmy do domu. Ale wspomnienia pozostały do dziś.
- Czym jest dla pana nagroda, przyznana przez Roberta Malinowskiego, prezydenta naszego miasta?

- Przede wszystkim jest ona ukoronowaniem mojej 44-letniej pracy zarówno jako nauczyciela jak i Miejskiego Organizatora Sportu, a także wysiłku i trudu pracowników, którzy wspólnie ze mną z zaangażowaniem poświęcają się dla dzieci i młodzieży.

Nagrodzeni nauczyciele

Nagrodzeni nauczyciele

Nagroda specjalna:
1. Jan Jadziński - emerytowany nauczyciel Szkoła Podstawowa Nr 18
Dyrektorzy:
2. Krystyna Stawecka - SP Nr 3
3. Bogdan Grodowski - Gimnazjum Nr 6
4. Aleksandra Lesiak - PM "Lotnisko"
5. Maria Bonk - PM "Tarpno"
6. Hanna Błażejewska - Zespół Szkół Gastronomiczno-Odzieżowych
7. Ewa Herman-Nogowska -wicedyrektor CKU Ośrodek Doradztwa i Doskonalenia Zawodowego Nauczycieli
8. Adam Szewczuk - Zespół Szkół Technicznych
Nauczyciele:
1. Armin Igielski - SP 5
2. Barbara Radoń-Jakim - SP 15
3. Grażyna Otolska - Mróz - Gimnazjum 4
4. Urszula Boguwolska - Gimnazjum 6
5. Marzena Stefaniak-Holz - Gimnazjum 7
6. Jolanta Kowalczyk - Gimnazjum 7
7. Mirosław Piwowarczyk - Gimnazjum 7
8. Elżbieta Karolska - ZSO 2
9. Aleksandra Drozdecka - ZSO 5
10. Mariola Rutkowska - I LO
11. Maria Kuśmirek - II LO
12. Małgorzata Gerke - IV LO
13. Magdalena Krzyś - ZSG-O
14. Ewa Andrzejewska - ZST
15. Elżbieta Jastrzębska - ZSR
16. Jarosław Dyduch - ZSBiP
17. Zdzisław Olkowski - ZSBiP
18. Piotr Słupski - Centrum Kształcenia Praktycznego
19. Aleksandra Nowak - Poradnia Psychologiczno-
Pedagogiczna
20. Katarzyna Leppek - PM "Rządz"

W klubie "Akcent" odbyła się samorządowa uroczystość, podczas której nagrodzono najlepszych grudziądzkich nauczycieli.Okazją był przypadający dziś Dzień Edukacji Narodowej.

Nagrodę specjalną przyznawaną przez prezydenta miasta odebrał Jan Jadziński.

Za pracę nagrodami podziękowano także 29 innym znakomitym grudziądzkim nauczycielom. Każdy z nich otrzymał gratyfikację pieniężną w wysokości 3,2 tys zł.

Podczas wczorajszego spotkania oficjalnie ogłoszono, że Małgorzata Tomaszewska, dyrektorka II LO została laureatką nagrody Ministra Edukacji Narodowej.

Danuta Łazarska, dyrektorka SP nr 5 otrzymała nagrodę kujawsko-pomorskiego kuratora oświaty, a Irena Narewska-Anuszek, nauczycielka języka polskiego z II LO - nagroda marszałka województwa.
Przyznano również sześć medali Komisji Edukacji Narodowej ZNP.

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

n
nauczyciel
jak nauczyciele zaczną normalnie zarabiać to zainteresują zapewne
D
D.
W dniu 18.10.2009 o 12:07, Gość napisał:

Sporą część winy za obecną sytuację w oświacie niestety ponoszą politycy, i to politycy wszystkich opcji.Już tłumaczę.Po '89 r., bardzo dużo i głośno mówiono o Prawach. Ale zapomniano o obowiązkach.Zgadza się. Każdy obywatel ma prawa zagwarantowane w Konstytucji, ale ma również obowiązki, które także są w Konstytucji zawarte. A o tym w procesie edukacji zapomniano. I naprawienie tego zajmie wiele, wiele lat.Z takich właśnie postaw prezentowanych przez polityków właśnie, mamy dziś społeczeństwo nastawione roszczeniowo.Przykład?Proszę bardzo. Młoda dziewczyna zachodzi w ciążę. Nie podejmie pracy, nauki w szkole wieczorowej lub zaocznej. Bo po co? Opieka da.Społeczeństwo zostało zepsute, przez te wszystkie zupki Kuronia, zasiłki. Bo po co pracować? Państwo da.A na to, aby państwo dało, to pracujemy my wszyscy.Niestety, przy nastawieniu społeczeństwa bardzo często odechciewa się chcieć i to niestety jest bardzo groźne.



Radze zapoznac sie z polityka socjalna panstw Europy Zach. zanim zacznie sie wychwalac polska "opieke socjalna".
G
Gość
Observer, jesteś skonczona chamka!!! Niczego nie mam w edytorze - moze ty tak robisz. Napisalam ten sam (tak ten sam!) tekst jeszcze tylko na tym forum dotyczacym smierci Pani Malgosi z Pluznicy. Takze nie pluj jadem i usiadz najlepiej ze 3 metry od klawiatury.
r
rodzic
jasne pługiem ich nie można oderwać od komputera
n
nauczyciel
nie tak trudno, wystarczy dać im Internet i już
G
Gość
Sporą część winy za obecną sytuację w oświacie niestety ponoszą politycy, i to politycy wszystkich opcji.
Już tłumaczę.
Po '89 r., bardzo dużo i głośno mówiono o Prawach. Ale zapomniano o obowiązkach.
Zgadza się. Każdy obywatel ma prawa zagwarantowane w Konstytucji, ale ma również obowiązki, które także są w Konstytucji zawarte.
A o tym w procesie edukacji zapomniano.
I naprawienie tego zajmie wiele, wiele lat.
Z takich właśnie postaw prezentowanych przez polityków właśnie, mamy dziś społeczeństwo nastawione roszczeniowo.
Przykład?
Proszę bardzo. Młoda dziewczyna zachodzi w ciążę. Nie podejmie pracy, nauki w szkole wieczorowej lub zaocznej. Bo po co? Opieka da.
Społeczeństwo zostało zepsute, przez te wszystkie zupki Kuronia, zasiłki. Bo po co pracować? Państwo da.
A na to, aby państwo dało, to pracujemy my wszyscy.
Niestety, przy nastawieniu społeczeństwa bardzo często odechciewa się chcieć i to niestety jest bardzo groźne.
~obserwator~
W dniu 17.10.2009 o 19:48, W HOŁDZIE napisał:

ODNOŚNIE HOŁDU DLA NAUCZYCIELI. CHODZIŁAM DO SZKOŁY PODSTAWOWEJ NR 8. BARDZO MIŁO WSPOMINAM NAUCZYCIELA MATEMATYKI - PANA GOLUSIŃSKIEGO. FANTASTYCZNY NAUCZYCIEL. CIEKAWE CZY ŻYJE.... MIAŁAM SZCZĘŚCIE DO NAUCZYCIELA MATEMATYKI RÓWNIEŻ W I LO. TUTAJ UCZYŁA MNIE PANI ŻBIKOWSKA. NIE WIEM CZY TACY NAUCZYCIELE JESZCZE ISTNIEJĄ?


Takich już nie ma. Dziś już bić uczniów nie można;)
A tak na serio to są, tyle, że jest ich mniej. Czasy się zmieniły i niby dlaczego wśród konsumpcyjnego społeczeństwa, gdzie nawet ksiądz nie zrobi nic za darmochę, nauczyciele mają traktować swoją prace jako służbę. Zresztą i szkoła już nie jest tą szkołą sprzed ...nastu nawet lat. Teraz papiery, ewaluacje i inne duperelstwa narzucane przez MEN, kontrole z nadzoru i budowanie planów naprawczych. Gdzie ma być miejsce na prawdziwą dydaktykę?
Każdy kto chce w środowisku zaistnieć wysyła zaproszenia do konkursów plastycznych, przeglądów tetrzyków i innych tego typu zajęć. Jeśli sąsiednia szkoła przystąpi do konkursu to obciachem jest też nie przystąpić. Kiedy przygotować uczniów? W wielu szkołach nawet nie można przeprowadzić za darmochę zajęć bo musi to odbyć się "po cichu". Można tak, ale gdy wydarzy się nieszczęśliwy wypadek to nie będzie zlituj się. Prawo pracy mówi, że nie można pracować za darmo. Za wykonaną pracę rzeba zapłacić. Mizernych szkolnych budżetów nie stać na to. No i koło się zamyka. Szkolnictwo otoczone jest masą bezsensownych przepisów. A i dzieciarnia jest bardziej bezmyślna. Kiedyś po dyskotece uczniowie wieczorem wracali sami do domu, często pieszo. Do domu wszyscy docierali. Dziś uczniowie muszą być monitorowani i w szkole i w gimbusie. Świat staje się chory, a nauczyciel nie jest antidotum na tę chorobę.
G
Gość
Z ŁEZKĄ W OKU WSPOMINAM NAUCZYCIELI WCZESNIEJ RODZONYCH. SZCZEGOLNIE TYCH KTÓRZY PRACOWALI Z POWOLANIEM .TERAZ TAKICH JEST BARDZO MALO. ZNAM PRZYKLAD NAUCZYCIELA 25 LATKA KTORY PRACUJE 2 ROK I W STOSUNKU DO UCZENNIC STOSUJE MOBBING. SAM UWAZA ZE JEST SUPER PRZYSTOJNY, OKAZ MEŻCZYZNY A JEST STARYM KAWALEREM . JEGO METODY NAUCZANIA WCALE NIE SA CIEKAWE .TAKICH NAUCZYCIELI POWINNO BYĆ JAK NAJ MNIEJ.

.
W
W HOŁDZIE
ODNOŚNIE HOŁDU DLA NAUCZYCIELI. CHODZIŁAM DO SZKOŁY PODSTAWOWEJ NR 8. BARDZO MIŁO WSPOMINAM NAUCZYCIELA MATEMATYKI - PANA GOLUSIŃSKIEGO. FANTASTYCZNY NAUCZYCIEL. CIEKAWE CZY ŻYJE....
MIAŁAM SZCZĘŚCIE DO NAUCZYCIELA MATEMATYKI RÓWNIEŻ W I LO. TUTAJ UCZYŁA MNIE PANI ŻBIKOWSKA.
NIE WIEM CZY TACY NAUCZYCIELE JESZCZE ISTNIEJĄ?
O
Observer
Gość z wpisu #3 upierdliwie wypisuje te same teksty innych forach. Pewnie ma to spisane w edytorze i wkleja gdzie popadnie. Nie wkurzaj ludzi tą swoją upierdliwością. A brat to cienias chyba musi być skoro tak się załamał. Z taką słabą psychą to niech szuka pracy w sanatorium.
k
korek
POZDRAWIAM BARDZO SERDECZNIE,ŻYCZĘ ZDROWIA I DALSZYCH SUKCESÓW. DAWNA UCZENNICA GOSIA KORNACKA SZK.PODST.5
G
Gość
W dniu 14.10.2009 o 16:44, Gość napisał:

nie rozumiem Waszego toku myślenia. Przecież w każdym zakładzie pracy zwalnia się ludzi, ale to nie powód do samobójstw. Widocznie nauczyciele mają taką słabą psychikę. Trzeba zacisnąć zęby i dalej iść przez życie.



Popieram
G
Gość
nie rozumiem Waszego toku myślenia. Przecież w każdym zakładzie pracy zwalnia się ludzi, ale to nie powód do samobójstw. Widocznie nauczyciele mają taką słabą psychikę. Trzeba zacisnąć zęby i dalej iść przez życie.
G
Gość
Coś Wam napisze. To pasuje do tej tragicznej sytuacji z Płużnicy. 13 maja moj brat zostal zwolniony z Zespolu Szkol Publicznych w Lasinie. Zalamal sie strasznie. Jego narzeczona byla w tym czasie takze bez pracy. Strasznie go boli, gdy wyrzuca sie czlowieka po 8 latach pracy dla szkoly. Jak śmiecia! Jak zabawke, ktora nie ma uczuć, zycia osobistego i prywatnych problemow. Jakie czarne mysli przewijaly mu sie wtedy przez umysl... Pewnie sie domyslacie... Tak, to byly najczarniejsze mysli... Teraz jest lepiej ale ciagle musze na niego uwazac, bo sie po prostu boje!!! Boje sie, ze nie zadzwonie na czas i mu nie pomoge i bedzie za pozno. To nie bylo zwolnienie - to bylo wywalenie na pysk niewygodnego pracownika.
Oficjalny powod zwolnienia to brak godzin dla mojego brata. Tak sie jednak sklada, ze owszem, w nowym roku szkolnym 2009/2010 brakowalo mu do etatu - ale uwaga - tylko jednej godziny!!! Dla pani dyr. E. R. - Ś. byl to jednak wystarczajacy powod... Dowiedzialem sie, ze od wrzesnia nie dostanie on zadnej mozliwosci skompletowania etatu, np. zaj. wyrownawczymi czy kolem przedmiotowym. Ale juz po kilku dniach na radzie inni nauczyciele jego przedmiotu otrzymali nowe przydziały obowiązków lacznie z... kolami, wyrownawczymi itd. Malo tego, okazalo sie, ze jedna z pan uczaca do tej pory sztuki zostala pelnoetatową nauczycielka tego samego przedmiotu, ktorego uczyl brat. Zagarnela nawet wychowawstwo w jego klasie! Slyszalem, ze kiedys sama byla dyrektorem w niejakich Przeslawicach. Wyglada na to, ze "elyty" przy korycie wspieraja sie, jak moga, by zylo sie lepiej... Tylko komu??? Na pewno nie mlodym, doswiadczonym i skutecznym nauczycielom... Takich najlepiej sie pozbyc, bo sa zbyt duza konkurencja. Faktycznie sa ludzie ktorzy nie powinni sprawowac stanowiska dyrektora szkoly, bo sa jak najbardziej zdolni by DOPROWADZAC LUDZI DO SAMOBOJSTW!!!!!!!!!!!!!!..............
PS Niech Pani Katechetka z Pluznicy spoczywa w spokoju. Winni tej śmierci niech poniosa zasluzona sprawiedliwa kare.
Przepraszam za literowki (klawiatura szwankuje).
J.
J
Jozef 55
"Kiedyś słowa nauczyciela były święte" a jak nie to trzeba było plecionki użyć.Nie raz i nie dwa dostawaliśmy na łapy czy na cztery litery od Pana Jadzinskiego.Teraz to taki nauczyciel zgniłby we wiezieniu.Ale mimo to mile wspominam czasy spędzone w piątce.Szczególnie jak na przerwach Pan Jadzinski zapraszał nas na popołudnie do sali gimnastycznej by pograć w piłkę ręczna- ale wtedy to liczyliśmy się w mistrzostwach Grudziądza. Dzisiaj to niestety ale nauczyciele nie maja tyle zapalu by " marnowac " swoj prywatny czas.Pozdrawiam Pana.
Jozef
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska