Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Emerytury w przyszłości. Przeciętna emerytura wyniesie 38% przeciętnych zarobków

Jolanta Zielazna
Jolanta Zielazna
Sławomir Mielnik
W 2040 roku przeciętna emerytura wyniesie raptem 38 proc. przeciętnych zarobków. Jeśli będzie jedynym źródłem dochodów emeryta, spowoduje drastyczny spadek poziomu życia.

Za 20 lat na emeryturę przejdą obecni 40-45-latkowie. I to właśnie ich te szacunki dotyczą. Perspektywa nie jest zachęcająca.

Część społeczeństwa próbuje się przygotować i zapobiec drastycznemu obniżeniu poziomu dochodów.
Kilka- kilkanaście lat temu był boom na kupowanie mieszkań na wynajem. Właściciele liczą, że gdy przejdą na emeryturę, będą mieli dodatkowy, comiesięczny dochód z wynajmu. Albo lokal sprzedadzą.

Inni oszczędzają w IKE czy IKZE, ale tu nie ma tłumów, ktoś kupuje obligacje, akcje. Jeszcze inni nie oszczędzają wcale. Mają niskie dochody i że nie mają z odkładać.

Emerytura to coraz mniejsza część zarobków

Z roku na rok - mimo istniejącego "ogranicznika", czyli limitu zarobków, od których odprowadzane są składki emerytalne (30-krotność prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia) - rośnie rozwarstwienie wysokości emerytur wypłacanych przez ZUS. Zwiększa się liczba świadczeń bardzo niskich, niższych niż minimalne gwarantowane, z drugiej strony - przybywa też tych najwyższych emerytur, wynoszących ponad 7, a nawet ponad 10 tys. zł.

Tych niższych przybywa jednak znacznie szybciej, co nie jest pocieszające.

Zobacz wideo: 60 Sekund Biznesu: Potrzebny jest kompleksowy plan demograficzny.

Maleje stopa zastąpienia, czyli relacja przeciętnej wypłacanej emerytury do średniej krajowej. W 2014 roku, jak obliczył Business Insider Polska, przeciętna miesięczna emerytura stanowiła 61,8 proc. przeciętnego wynagrodzenia w Polsce. W 2017 roku było to już tylko 58,5 proc., w ubiegłym roku - 56,4 proc.

Prognozy mówią, że za 11 lat, w 2030 roku, będzie to tylko 47,1 proc. Wtedy na emerytury będą odchodzić kobiety z rocznika 1970 i mężczyźni rocznik 1965.

Za 20 lat stopa zastąpienia będzie wynosiła już tylko 37,8 proc. Dotyczy to obecnych 40-45-latków, którzy właśnie wtedy będą kończyć zawodową aktywność. To ostatni dzwonek dla nich, by pomyśleć o oszczędzaniu na przyszłość.

Godziwy poziom życia, czyli ile na rękę

- Przyjmuje się, że dla utrzymania godziwego poziomu życia, poziom konsumpcji po przejściu na emeryturę nie powinien spaść o więcej niż 30 proc. - mówi Robert Majkowski, prezes Funduszu Hipotecznego DOM. - To znaczy, że stopa zastąpienia powinna oscylować na poziomie minimum 70 proc.

Między stopa zastąpienia wynosząca 38 proc. a 70 proc. jest duża luka.

Na co może liczyć obecny 45-latek, kto zarabia obecną przeciętną (5000 zł), czyli ok. 3550 zł "na rękę"? Po przejściu na emeryturę, za 20 lat dostanie ok. 1300 zł - oblicza Fundusz Hipoteczny DOM. Dokładniej - dostanie równowartość tej kwoty, bo nominalnie pieniądze będą inne, ale ich wartość będzie mniej więcej właśnie taka.

- Trzeba całkowicie zmienić podejście do emerytur. W mojej opinii emeryci będą musieli, i to w całkiem niedalekiej przyszłości, żyć z różnych źródeł finansowania, ponieważ świadczenia "państwowe" będą coraz niższe - dodaje Majkowski.

Od 1 lipca największe firmy mają obowiązek tworzyć PPK (Pracownicze Plany Kapitałowe), ale nastawienie pracowników do tej możliwości oszczędzania na razie optymizmem nie napawa. Z sondy przeprowadzonej wśród pracowników firm należących do Pracodawców RP wynika, że 41,5 proc. pracowników chce już na starcie wypisać się z PPK. Obawiają się, że PPK powtórzą los OFE.

Dla Bartosza Marczuka, wiceprezesa Polskiego Funduszu Rozwoju, który odpowiada za przygotowanie PPK, sukcesem będzie, jeśli w pierwszym okresie w programie zostanie połowa uczestników.

Obecny 45-latek, który zarabia 5000 brutto, jeśli będzie oszczędzał w PPK może liczyć na ok. 480 zł emerytury. Według wyliczeń na stronie www.mojeppk.pl kwota jest wyższa, ale tam wypłata przewidziana jest tylko na 10 lat. Razem z 1330 zł z ZUS będzie miał 1800 zł. Ciągle dużo mniej od tego, ile teraz ma - 3350 zł netto.

Sprawdziliśmy, jakie najwyższe emerytury są wypłacane w województwie kujawsko-pomorskim. Zobaczcie 10 najwyższych świadczeń emerytalnych w naszym regionie. EMERYTURY DLA MATEK

Najwyższe emerytury 2019 wypłacane w regionie

Kilka źródeł emerytury

Potrzebny jest jeszcze inny "strumyczek", własne, dodatkowe oszczędności: czy to IKE, IKZE, czy inne źródło dochodów. - Za kilkanaście lat coraz większa liczba osób w wieku średnim będzie miała świadomość, że o własną emeryturę musi zadbać indywidualnie. Jednym ze sposobów będzie regularne oszczędzanie, kolejnym - inwestowanie w nieruchomości, które kiedyś będzie można spieniężyć: wynajmując je, sprzedając lub decydując się na rentę dożywotnią - mówi Majkowski.

Świadomość zapewnienia sobie różnych źródeł dochodów na starość rodzi się bardzo powoli. Na koniec 2018 roku IKE (Indywidualne Konta Emerytalne) miało 995,7 tys. osób, czyli 5,8 proc. pracujących, IKZE (Indywidualne Konta Zabezpieczenia Społecznego) - 730,4 tys. osób, czyli 4,3 proc. pracujących. Czyli raptem co 10. pracująca osoba ma takie konto. Nie licząc uczestników dobrowolnych PPE (Pracownicze Programy Emerytalne). Ostatnio ich przybyło - pracodawcy zakładali je chcąc uciec przed koniecznością tworzenia obowiązkowych PPK.

Hasło, które przyświecało reformie emerytalnej z końca lat 90. ciągle jest aktualne: Bezpieczeństwo (finansowe na starość) dzięki różnorodności (form oszczędzania).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska